Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Audi i BMW skradzione w Niemczech znalezione pod Bytowem

Aleksander Radomski
Audi i BMW skradzione w Niemczech znalezione pod Bytowem.
Audi i BMW skradzione w Niemczech znalezione pod Bytowem. Archiwum
Policja rozbiła dziuplę z samochodami. Odzyskano auta skradzione w Berlinie i Karlsruhe.

W ostatni weekend policjanci z Bytowa ustalili, iż mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości, na terenie swojej posesji przechowuje pojazdy skradzione na terenie Niemiec. W czwartek o ich odkryciu, zatrzymaniu i w konsekwencji postawionych zarzutach poinformowała prokuratura w Lęborku, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Śledczym udało się odzyskać BMW 1 oraz Audi A5, które jak wcześniej ustalono zostały skradzione w Berlinie i Karlsruhe. Co więcej, zabezpieczono też części pociętej karoserii, prawdopodobnie samochodu marki Audi S-Line oraz dwa komplety tablic rejestracyjnych od innych pojazdów, również figurujących jako utracone. Policja zabezpieczyła też narzędzia, w tym dwie butle z gazem i palnikami oraz ponad 28 tys. euro i kilkanaście tysięcy złotych.

Zobacz także: Trzej podejrzani policjanci zostali aresztowani na trzy miesiące

Prokuratura Rejonowa w Lęborku postawiła zarzut paserstwa Czesławowi B. właścicielowi posesji. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia czynu, a prokurator zastosował wobec niego dozór oraz zakaz opuszczania kraju. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

To kolejne ujawnienie dziupli z kradzionymi samochodami. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ nadzoruje śledztwo przeciwko osobom zajmującym się handlem częściami, pochodzącymi ze skradzionych luksusowych aut. Podejrzani to lęborczanie oraz mieszkaniec Darłowa. Zarzuty paserstwa postawiono już siedmiu osobom. Policji udało się zidentyfikować 122 skradzione samochody jako źródło części o łącznej wartości około 16 milionów złotych. Handel nimi odbywał się w internecie, a same części były magazynowane w Mostach i Ługach pod Lęborkiem.

- Do tej pory przeprowadzone czynności nie wskazują na powiązanie tej sprawy z osobami występującymi w postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie - powiedział "Głosowi" Patryk Wegner, lęborski prokurator rejonowy.

Przeczytaj także: 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza