Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobus, w którym wrócił do kraju pierwszy Polak z potwierdzonym koronawirusem, jechał przez Słupsk

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Ryu Seung-Il/ZUMA Wire / SplashNews.com/East News
11 Pomorzan jechało autobusem firmy Sindbad z mężczyzną, u którego stwierdzono wirus SARS-CoV-2. Mężczyzna wysiadł w Świecku, a autobus jechał dalej, między innymi przez Słupsk. Trasę zakończył w Gdańsku. Pojazd był już dezynfekowany.

W oficjalnym komunikacie firmy Sindbad czytamy:

"Zarząd Sindbad Sp. z o.o. informuje, że w związku z sytuacją dotyczącą osoby, u której wykryto wystąpienie wirusa COVID-19, firma przekazała Państwowej Powiatowej Inspekcji Sanitarnej w Słubicach listę wszystkich pasażerów, którzy w dniu 29 lutego wraz ze wskazaną osobą, uczestniczyli w przejeździe na trasie z Niemiec do Polski. Osoba ta zgodnie z wykupionym biletem zakończyła swoją podróż w Słubicach. Autokar zabierał pasażerów z niemieckich miast: Bonn, Dusseldorf, Essen, Hamm, Bielefeld na trasie do miast północnej Polski.

Załoga tego autokaru, tj. obaj kierowcy oraz pilotka czują się dobrze i nie wykazują żadnych niepokojących objawów mogących świadczyć o infekcji wirusowej. Wszyscy zostali poproszeni o zgłoszenie się do miejscowych stacji epidemiologicznych celem zbadania na obecność wirusa COVID-19. Obecnie pozostają w swoich miejscach zamieszkania.

Autokar, który realizował wspomniany kurs, od niedzieli pozostaje w Polsce, nie realizował innych kursów i w najbliższym czasie zostanie poddany dezynfekcji".

Pomińmy pomyłki w komunikacie: koronawirus to SARS-CoV-2, a COVID-19 to choroba wywołana przez tego wirusa. Fakt, że mężczyzna z wirusem wysiadł w Świecku, który jest miejscem przesiadek dla podróżujących autokarami po Europie. Ale okazuje się, że autokar, którym jechał, dalej na trasie miał Słupsk. Konkretnie autokar Sindbada jedzie przez Koszalin, Sławno, Słupsk, Lębork do Trójmiasta.

Słupskie szkoły, firmy i przewoźnicy chcą walczyć z koronawi...

Wiceprezes zarządu firmy Sindbad Bogdan Kurys poinformował w TVN24, że autokarem obok członków załogi jechało 45 pasażerów.

Lista pasażerów autobusu została przekazana do Państwowej Powiatowej Inspekcji Sanitarnej. Na niej jest 11 mieszkańców naszego województwa: ośmiu podróżnych, dwóch kierowców, jedna pilotka.Potwierdza to Anna Obuchowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

Nie wiadomo jeszcze, czy wśród tych osób są mieszkańcy regionu słupskiego. Wiadomo tylko, że z każdym, kto jechał autobusem kontaktowali się inspektorzy sanepidu. Powiatowi, więc są wśród nich osoby spoza Gdańska.

Kwarantanna pasażerów

Rzecznik ministerstwa zdrowia poinformował, że osoby, które podróżowały autokarem razem z osobą zarażoną koronawirusem, przejdą obowiązkową kwarantannę.

- 15 powiatowych stacji (sanitarno-epidemiologicznych – red.) dostało wykaz pasażerów, którzy są na ich terenie, bo autokar miał miejsca biletowane, a bilety były imienne, więc łatwo było zidentyfikować wszystkich pasażerów – powiedział Wojciech Andrusiewicz.

Koronawirus zatacza coraz szersze kręgi. Sprawdź, dokąd już dotarł, co  o nim wiemy i jak możemy się przed nim ochronić. Gdzie jest koronawirus w Polsce?

Koronawirus z Chin. Co już wiemy o wirusie? Objawy, leczenie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza