Awaryjne lądowanie na gdańskim lotnisku

Pijany obywatel Łotwy powodem lądowania w Gdańsku

Strażnicy graniczni siłą wyprowadzili z samolotu mężczyznę, którym okazał się 31-letni obywatel Łotwy. Był on pijany. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna przebywa w tej chwili w Pogotowiu Socjalnym dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku, gdzie pozostanie aż do wytrzeźwienia do dyspozycji Placówki Straży Granicznej w Gdańsku Rębiechowie.

Samolot mógł bezpiecznie kontynuować rejs.

Warto dodać, że funkcjonariusze Straży są przygotowani do reagowania na tego typu incydenty. Wyposażeni są w specjalistyczny sprzęt i umundurowanie, otrzymane m.in. dzięki wsparciu władz samorządowych miasta Gdańska, a także na bieżąco szkolą się w przeprowadzaniu takich interwencji, co jest szczególnie zasadne i jak widać potrzebne w kontekście przyszłorocznych Mistrzostw Europy EURO 2012. Pamiętajmy, że Gdańsk będzie właśnie jednym z miast organizatorów tej imprezy.

Naruszenie warunków przewozu w komunikacji lotniczej zagrożone jest karą grzywny do 500 złotych. Niezależnie od postępowania prowadzonego przez Straż Graniczną, linie lotnicze mogą sądownie dochodzić od pasażera zwrotu poniesionych strat. To pierwsze tego typu zdarzenie w tym roku, kiedy samolot zmuszony był do przerwania lotu z uwagi na agresywnego pasażera. Natomiast nasi funkcjonariusze niejednokrotnie interweniowali na pokładach samolotów, które lądowały bądź przygotowywały się do startu.