Wynika z niego, że generalnie słupszczanie po zmierzchu czują się bezpiecznie w swoich miejscach zamieszkania.
Jednak widać zdecydowane różnice między częściami miasta. Najlepszy wskaźnik osiągają rejony domków jednorodzinnych (77 procent ludzi czuje się bezpiecznie). Zdecydowanie gorzej jest na osiedlach mieszkaniowych (57 procent) czy wśród starego budownictwa (55,5 procent) albo śródmieścia (47 procent).
Z badań wynika, że jeżeli chodzi o zagrożenia, z którymi stykają się słupszczanie, to najczęściej spotykanymi są agresywne zaczepki (44 procent, w poprzednich badaniach - 36 procent), na drugim miejscu są włamania do samochodu (30 procent, w poprzednim roku - 26), a na kolejnym - napady (26 procent).
Zdecydowanie dobrze pracę policji oceniło 5,4 procent badanych, dobrze - 26,9, przeciętnie - 48,2.
Nadal bardzo wyraźnym problemem słupskiej policji jest brak znajomości dzielnicowych wśród mieszkańców. Przyznaje się do tego aż 79 procent ankietowanych.
- Musimy zdecydowanie poprawić ten wskaźnik. Robimy, co możemy. W ubiegłych latach przeprowadziliśmy wiele kampanii informacyjnych. Jednak wciąż nie przyniosły one takiej zmiany, na jaką liczymy - mówi Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
