- O wszczęciu śledztwa zdecydował gdański prokurator okręgowy, ponieważ do tej pory nie mamy informacji, by jakakolwiek prokuratura w Europie prowadziła postępowanie w tej sprawie - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prokuratury.
- Wystąpiliśmy też do Morskiej Agencji Gdynia o dokumentację dotyczącą zatrudnienia marynarzy pracujących na statku. Wcześniej zwróciliśmy się do Agencji, by dowiedzieć się, z jakich terenów pochodzą marynarze. Chcemy jak najszybciej przesłuchać tych, którzy wrócili do Polski. Będziemy też szukać informacji w jakimkolwiek państwie, które wytworzyło dokumentację dotyczącą katastrofy. Na razie planujemy czynności.
Prokurator dodała, że śledczy do tej pory bazowali na informacjach medialnych.
- Nawet nie wiemy, czy przeprowadzono sekcje nieżyjących marynarzy. To dopiero pierwszy dzień postępowania - mówi Grażyna Wawryniuk.
Z danych marynarzy uzyskanych z Morskiej Agencji Gdynia, wynika, że spośród 11 Polaków uratowało się sześciu. Nie żyją marynarze z Ustki i Gdyni. Trzech uznano za zaginionych. Prokuratura chce jak najszybciej skontaktować się z ich rodzinami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?