O zdobyciu trzech punktów zadecydowała ostatnia akcja, a w roli dżokera wystąpił rezerwowy piłkarz - Grzegorz Kraska. Otrzymał piłkę od Macieja Maciejewskiego i po uderzeniu z główki trafił do siatki.
Bytowska drużyna od początku posiadała przewagę. Grała dobrze, szybko i składnie. Zdobyła prowadzenie po samobójczym strzale. Przyjezdni wyprowadzali kontry. Szczególnie niebezpieczni byli ze stałych fragmentów. W bytowskiej bramce bardzo dobrze spisywał się Mateusz Oszmaniec. Bramkarz ten był bardzo skuteczny w interwencjach na przedpolu bramkowym.
W 30. minucie bytowscy kibice westchnęli, gdyż wyborną okazję do podwyższenia wyniku zmarnował młody Damian Formela. Niespodziewanie jednak Dąb doprowadził do remisu, a stało się to po rzucie rożnym w 88.minucie. Precyzyjną główką popisał się Robert Dudek. Kulminacyjny moment nastąpił już w doliczonym czasie. W sobotę szczęście było zdecydowanie po stronie Bytowa, a Kraska trochę mu pomógł.
Drutex-Bytovia Bytów - Dąb Dębno 2:1 (1:0).
Bramki: 1:0 samobójcza (16), 1:1 Robert Dudek (głową - 88), 2:1 Grzegorz Kraska (głową - 90+1).
Drutex- Bytovia: Oszmaniec, Ł. Łapigrowski, Cierson, Maciejewski, Jóźwiak, Pufelski, Ciemniewski (90 Toczek), Bryndal, Adamowicz (72 Kraska), Paraficz (46 Rekowski), Formela - ż.k. (72 Kowalski).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?