Nie przegrali żadnego meczu w rundzie wiosennej. Z tego też powodu ich kibice są pełni optymizmu i liczą, że dobra passa Druteksu-Bytovii będzie utrzymana.
Aktualnie Drutex-Bytovia zajmuje siódme miejsce. Ma 46 punktów. Kaszubia jest piąta. Kościerski zespół ugrał 48 punktów. Obydwa zespoły są praktycznie na tym samym poziomie. Jesienią w spotkaniu ligowym w Kościerzynie Kaszubia wygrała z Druteksem-Bytovią 1:0. Te dwie ekipy spotkały się jeszcze w 1/4 Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Wtedy w Bytowie miejscowi wygrali z Kościerzyną 2:1. Derby Kaszubszczyzny zawsze podnoszą poziom adrenaliny wśród grających, a także w gronie kibicujących.
- W Bałtyckiej trzeciej lidze nie ma łatwych meczów, a więc przed nami kolejna trudna przeprawa z sąsiadem zza miedzy - twierdzi Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii. - Stawka konfrontacji jest niezwykle ważna i prestiżowa. Chodzi nie tylko o punkty, ale także o prymat na ziemi kaszubskiej.
Kaszubia to niezwykle wymagający przeciwnik. Ekipa pod wodzą szkoleniowca Pawła Budziwojskiego prezentuje niezwykle widowiskowy futbol. W niej występuje kilku doświadczonych graczy. Goście mają nieźle zorganizowaną grę obronną, a w ataku są niezwykle skuteczni. Stwarzają wiele sytuacji podbramkowych i je wykorzystują.
Wiosną Kaszubia była nawet bardzo blisko włączenia się do walki o drugie miejsce, gdyby u siebie wygrała z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Niestety, osiągnęła tylko remis 2:2 i szansa została zaprzepaszczona. W Druteksie-Bytovii zabraknie Roberta Sandaka i Jarosława Adamowicza, są kontuzjowani.
W zespole Kaszubii najbardziej znanym piłkarzem jest Dawid Banaczek, który trenował w Bayernie Monachium i przez dwa sezony grał w zespole rezerw wielokrotnego mistrza Niemiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?