Dzisiaj w Bytowie spotkają się dwie drużyny (godz. 17.30), które znajdują się na przeciwnych biegunach. Drutex-Bytovia jest czternasty (26 pkt), Kaszubia jest szósta (40). Stawka rywalizacji jest niezwykle ważna.
Chodzi nie tylko o punkty dające gospodarzom nadzieje na utrzymanie, ale także o prestiż na ziemi kaszubskiej.
Smaczkiem tej rywalizacji będzie to, że na bytowskim boisku spotkają się zawodnicy, którzy w przeszłości występowali razem w Prime Food Brda Przechlewo. Będą to: Sławomir Pufelski, Przemysław Jóźwiak i Michał Wirkus (Drutex-Bytovia) oraz Piotr Kwietniewski (Kaszubia).
- Z Piotrkiem pracujemy razem w jednym zakładzie mięsnym w Przechlewie. W środowe popołudnie na dziewięćdziesiąt minut będziemy musieli zapomnieć o naszej przyjaźni. Liczyć się będzie tylko i wyłącznie walka - uważa Michał Wirkus, piłkarz Druteksu-Bytovii.
- Kwiatek (pseudonim Kwietniewskiego - dop. red.) to przebojowy napastnik, gra nowocześnie i strzela gole. Ostatnio zdobył dwie bramki w meczu z Darzborem Szczecinek. Nasi obrońcy na pewno będą na niego zwracali baczną uwagę - dodał 26-letni zawodnik, który ostatnio występuje w pomocy.
Kaszubia to niezwykle wymagający przeciwnik. Drużyna rozegrała trzynaście meczów wyjazdowych. Zdobyła w nich 11 punktów. Drutex-Bytovia wystąpił już dwanaście razy przed własną publicznością. Jego dorobek w Bytowie to 17 punktów. Przeciwko Kaszubii zabraknie w składzie Tomasza Ciersona, musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.
W rundzie jesiennej Bałtyckiej III ligi w Kościerzynie Kaszubia pokonała Drutex-Bytovię 2:1. d
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?