Zawodnicy Druteksu-Bytovii często przeprowadzali akcje, ale nie potrafili znaleźć drogi do bramki. Mieli fatalnie ustawione celowniki. W szeregach Olimpii bardzo dobrze spisywał się Tadeusz Świderski. To, że sztumska drużyna nie straciła gola, zawdzięcza bardzo dobrej dyspozycji bramkarza.
Gdy wszyscy kibice już pogodzili się z bezbramkowym remisem, to w ostatniej minucie doliczonego czasu Krystian Stanios widząc wysuniętego golkipera i zdecydował się na strzał z 30 metrów. Ku zaskoczeniu wszystkich na stadionie był to cios, który zapewnił szczęśliwą wygraną Druteksowi-Bytovii.
- Sami sobie stworzyliśmy taki dramatyczny mecz. W końcówce modlilem się, żeby moja drużyna strzeliła ola. Bóg wysłuchał prośby - stwierdził Waldemar Walkusz, trener zespołu z Bytowa.
Olimpia Sztum - Drutex-Bytovia Bytów 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Stanios (90+3).
Drutex- Bytovia: Oszmaniec, Cierson, Kasperowicz, Toczek, Maciejewski, Pufelski (76 Cech), Ciemniewski (85 Ł. Łapigrowski), A. Kobiella, Adamowicz (46 Stanios), Bryndal, Rekowski (46 Formela - ż.k.).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?