Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bank chce przelewu z datą... jutrzejszą

Rafał Nagórski
Pracownicy sianowskiej agencji PKO BP na przelewach każą wpisywać datę jutrzejszą. W koszalińskiej centrali banku tłumaczą, że to w trosce o to, żeby widniał tam faktyczny termin dokonania operacji. Po naszej interwencji bank ma od tej zasady odstąpić.

Anna Staniewicz i Henryk Wojtas 23 sierpnia wybrali się do agencji PKO BP w Sianowie. Chcieli przelewem wpłacić wadium uprawniające ich do udziału w przetargu. - W rubryce, gdzie jest miejsce na datę i mój podpis, wpisałem zgodnie z prawdą, że jest 23 sierpnia - opowiada pan Henryk. - Pani w okienku takiego przelewu przyjąć jednak nie chciała tłumacząc, że u niej obowiązuje zasada wypełniania przelewu z datą jutrzejszą - dodaje. - Zdębiałem i zacząłem dociekać, o co w tym wszystkim chodzi - podkreśla nasz czytelnik.
- Uzyskaliśmy odpowiedź, że to dlatego, że przelew będzie realizowany dopiero dnia następnego, oraz że stali klienci punktu wiedzą o konieczności wpisania w związku z tym innej daty - relacjonuje pani Anna. - Pytanie tylko, co nas obchodzi, kiedy przelew będzie realizowany?!
- Ja składałem go 23 sierpnia, więc pod taką datą chciałem się podpisać. To przecież logiczne, że skoro byłem w agencji około godziny 14, to przelew będzie realizowany dnia następnego. Tak jest na przykład na poczcie, a tam podobnych ceregieli nie robią - denerwuje się pan Henryk. - To jakby ktoś kazał sfałszować mi dokument!
Nasz czytelnik pojechał do centrali PKO BP w Koszalinie, gdzie przelew przyjęto bez problemu.
Okazuje się, że opisane przez Henryka Wojtasa praktyki stosowane są w wielu agencjach podległych koszalińskiemu PKO BP - szczególnie tych poza miastem. - Pracownicy agencji nie realizują przelewów. Są jedynie pośrednikiem pomiędzy klientem i bankiem. Ci z agencji położonych poza Koszalinem zbierają najczęściej przelewy z całego dnia i przywożą je do centrali następnego dnia - tłumaczy Halina Szymańska, wicedyrektor PKO BP w Koszalinie. - Dopiero wtedy następuje sprawdzenie zgodności podpisu i operacja przyjmowana jest do realizacji. Dlatego też pracownicy agencji proszą klientów o wpisanie daty dnia następnego.
Wicedyrektor przyznaje jednak, że w sytuacji, gdy klient jest poinformowany o tym, że przelew będzie realizowany dnia następnego, nie widzi konieczności wpisywania daty jutrzejszej. - W końcu o terminie przyjęcia transakcji do realizacji informuje jeszcze stempel przybijany już w centrali banku - zaznacza.
- Poinformuję pracowników agencji, żeby nie robić klientom problemów, jeśli będą nalegać na wpisywanie daty złożenia przelewu w agencji. Być może trzeba będzie to zapisać to w naszych procedurach - poinformowała nas Halina Szymańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza