Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bankomat pieniądze dał i zabrał. Słupszczanin 5 tygodni walczył z bankami

fot: Archiwum
Bankomat dał i zabrał pieniądze
Bankomat dał i zabrał pieniądze fot: Archiwum
Nasz czytelnik przez pięć tygodni próbował odzyskać pieniądze zabrane mu przez bankomat. Po naszej interwencji na konto mężczyzny bank przelał 500 złotych.

Nietypowa sytuacja spotkała naszego czytelnika Grzegorza Stawskiego ze Słupska. W połowie września mężczyzna wybrał się na zakupy do jednego z hipermarketów.

- Nie miałem wystarczającej kwoty w portfelu, więc poszedłem wypłacić pieniądze do bankomatu - relacjonuje pan Grzegorz. - Mam konto w Lukas Banku, ale w hipermarkecie, w którym robiłem zakupy, był bankomat innej placówki.

Kiedy z bankomatu wysunęło się 500 złotych, naszemu czytelnikowi otworzył się portfel i drobne pieniądze posypały się na podłogę.

- Zacząłem je zbierać - tłumaczy czytelnik.

- Chciałem włożyć pieniądze z bankomatu dopiero, gdy pozbieram drobne. Kiedy jednak wyciągnąłem rękę po pieniądze, bankomat je wciągnął. Nie wiedziałem, że po tak krótkim czasie maszyna zabiera pieniądze. Odebrałem z bankomatu pokwitowanie potwierdzające, że wypłaciłem z konta 500 złotych.
Pan Grzegorz niezwłocznie poszedł z reklamacją do oddziału Lukas Banku.

- Wyjaśniłem sytuację, a osoba, z którą rozmawiałem w banku, sama przyznała, że nie wiedziała o tym, iż bankomat po kilku sekundach wciąga pieniądze. Zapewniono mnie, że otrzymam niebawem odpowiedź z centrali.

Po dwóch tygodniach do naszego czytelnika przyszedł list z banku, w którym poinformowano go, że na rozwiązanie sprawy potrzeba kolejnych czterech tygodni.

- Bardzo mnie to zdenerwowało, bo byłem pewien, że pracownicy Lukasa skontaktują się z placówką, do której należał bankomat i oddadzą mi pieniądze - dodaje słupszczanin. - Przecież w bankomacie znajdowała się nadwyżka w wysokości 500 złotych. Nie spodziewałem się jednak, że bank będzie to wyjaśniał tak długo.

Nasz czytelnik w obawie, że sprawa nie zostanie wyjaśniona pozytywnie po tak długim czasie, postanowił skontaktować się z naszą redakcją. - Spodziewam się, że po tylu tygodniach nie będzie już chociażby zapisu z kamer - mówi pan Grzegorz.

Poprosiliśmy pracowników Lukas Banku o wyjaśnienie, dlaczego mężczyzna musi tak długo czekać na rozpatrzenie sprawy. Jedna z pracownic poinformowała nas, że tyle trwają procedury, w przypadku, gdy klient wybierał pieniądze z bankomatu innego banku.

- Procedura reklamacji przebiegła standardowo z zachowaniem wszystkich terminów. Sprawa została już wyjaśniona, a pieniądze zostały przelane na konto klienta - wyjaśnia Agnieszka Frąckowiak, specjalista ds. public relations w Lukas Banku. - Wysłaliśmy już do klienta pismo informujące o pozytywnym zakończeniu sprawy. Średni czas, jaki ma klient na pobranie pieniędzy wypłacanych z bankomatu, to 30 sekund. Wszystko jednak zależy od typu bankomatu. Skontaktowaliśmy się z naszym czytelnikiem, by potwierdzić tę informację.

- Rzeczywiście, interwencja przyniosła skutek, bo pieniądze są już na moim koncie - mówi nasz czytelnik. - Wydaje mi się jednak, że pracownicy banku powinni informować klientów o tym, że mają oni tylko określony czas na wybranie pieniędzy z bankomatu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza