Widziałem koparkę na placu po byłej lokomotywowni. Niszczyła jedną z wież, już kawałek ściany był oderwany! - zaalarmował nas internauta. - Zróbcie coś z tym, bo ta (...) kolej wszystko zniszczy!
- Decyzję o rozbiórce wydał nadzór budowlany. Obiekt zagrażał bezpieczeństwu i był w bardzo złym stanie technicznym - mówi Wiesław Matczak, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Słupsku.
Wieża ciśnień nie była wpisana do rejestru zabytków. Zdzisław Daczkowski, konserwator zabytków w Słupsku, mówił na naszych łamach, że nie ma to sensu, gdyż jest to tylko element większej całości. Ta większa całość - czyli stara lokomotywownia, też już nie istnieje.
Obiekt najpierw spłonął, później rozebrano resztki. Przez długie lata nikt się nim nie zajmował. Złomiarze wywozili ze środka kolejne ważne elementy. Teraz przyszedł czas na resztę, czyli dwie wieże ciśnień.
Pierwsza stulatka została zniszczona przedwczoraj po południu. W ciągu najbliższych dwóch tygodni zostanie zburzona i druga. Daczkowski kazał zachować obie wieże ze względu na ich walory architektoniczne. Jednak były one już w tak złym stanie technicznym, że nadzór budowlany nie miał wątpliwości przy wydaniu swojej decyzji.
PKP Nieruchomości twierdzi, że stara się sprzedać tereny po dawnej lokomotywowni na wolnym rynku albo przekazać je miastu - jednak negocjacje z tym ostatnim utknęły w martwym punkcie. PKP chce za przekazanie terenów umorzenia długów podatkowych z tytułu nieruchomości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?