Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barcelona odwołała mecz. Kibice płakali (wideo, aktualizacja)

fcbarca.com/
FC Barcelona zrezygnowała z przyjazdu na sobotni mecz towarzyski z piłkarzami Lechii w Gdańsku.
FC Barcelona zrezygnowała z przyjazdu na sobotni mecz towarzyski z piłkarzami Lechii w Gdańsku. fcbarca.com/
FC Barcelona zrezygnowała z przyjazdu na sobotni mecz towarzyski z piłkarzami Lechii w Gdańsku.

width="640" height="456" frameborder="0">

FC Barcelona zrezygnowała z przyjazdu na sobotni mecz towarzyski z piłkarzami Lechii w Gdańsku. Wieczorem władze katalońskiego klubu potwierdziły, że trener Tito Vilanova ustąpił ze stanowiska, ponieważ musi poddać się dalszemu leczeniu choroby nowotworowej.

"Po przeanalizowaniu wyników rutynowych badań pojawiła się konieczność zastosowania nowej metody leczenia, której Tito nie będzie w stanie pogodzić z prowadzeniem drużyny. W świetle tej wiadomości drużyna nie poleci w sobotę do Polski" - powiedział prezydent katalońskiego klubu Sandro Rosell.

Zastrzegł on, że nazwisko nowego szkoleniowca zostanie podane w przyszłym tygodniu. Media spekulują, że funkcję tymczasowo obejmie jeden z dotychczasowych asystentów 44-letniego Hiszpana Joan Francesc Ferrer.

Sobotni pojedynek, mimo że wiadomo było, iż "Duma Katalonii" nie wystąpi w najsilniejszym składzie, przyciągał uwagę kibiców w całym kraju. Jak poinformowali w piątek organizatorzy, dotąd sprzedano 32 tys. biletów.

Przyjazd Barcelony kosztowałby organizatora imprezy - agencję Polish SportPromotion - ok. półtora miliona euro. Dużą część tej kwoty stanowiła klauzula mówiąca o występie Argentyńczyka Lionela Messiego, powszechnie uważanego za najlepszego piłkarza ostatnich lat.

"Barca", oprócz 22 tytułów mistrza kraju, ma w dorobku także 26 triumfów w Pucharze Króla, cztery zwycięstwa w Lidze Mistrzów i kolejne cztery w nieistniejącym już Pucharze Zdobywców Pucharów. Dwukrotnie wygrała również klubowe mistrzostwa świata.

"Nie zastanawialiśmy się długo nad możliwością gry z tak słynnym klubem. Lechia czuje się z tego powodu dumna i wyróżniona. To dla nas wielka szansa zaistnienia w świecie oraz znakomita promocja klubu, a jednocześnie pewna nagroda dla naszych zawodników, którzy będą mieli okazję zmierzyć się z tak klasowym rywalem" - podkreślił kilka dni temu prezes Lechii Bartosz Sarnowski.

Informacja o odwołaniu przyjazdu "Barcy" nadeszła z Barcelony wieczorem, już po piątkowej konferencji prasowej Lechii przed zapowiadanym od dawna meczem. Do późnych godzin wieczornych dziennikarzowi PAP nie udało się skontaktować z przedstawicielami kieownictwa gdańskiego klubu.

Vilanova z Barceloną związany był od 2007 roku i przez pięć lat pełnił funkcję asystenta. W czerwcu ubiegłego roku przejął posadę po Josepie Guardioli. Pod jego wodzą drużyna wywalczyła w minionym sezonie mistrzostwo Hiszpanii.

Nowotwór ślinianki zdiagnozowano u niego w 2011 roku. W listopadzie przeszedł operację, a do pracy wrócił po trzech tygodniach. W grudniu ubiegłego roku, gdy już samodzielnie prowadził "Dumę Katalonii", na kilka tygodni jego obowiązki musiał przejąć asystent Jordi Roura, bowiem u Vilanovy stwierdzono nawrót choroby. 44-letni Hiszpan ponownie przeszedł zabieg, a następnie ponad dwa miesiące leczył się w Nowym Jorku, po czym w marcu powrócił do ojczyzny i prowadzenia zespołu.

Oświadczenie Sandro Rosella:
"Jestem tu, by przekazać wiadomość, której nigdy w życiu nie chciałbym przekazywać. Po ocenieniu badań Tito Vilanovy, pojawiła się szansa, by przeprowadzić leczenie, które od tej chwili będzie niekompatybilne z obejmowaniem posady pierwszego trenera. W imieniu rodziny Tito chciałbym prosić o uszanowanie prywatności. W najbliższych dniach zaprezentowany zostanie nowy szkoleniowiec, prawdopodobnie na początku najbliższego tygodnia. Widzieliśmy się z wszystkimi zawodnikami i zdecydowaliśmy, że nie pojedziemy jutro do Polski. Życie toczy się dalej, to ciężki cios, ale Barça otrzymywała wiele ciosów i to przezwyciężyła. To nie będzie wyjątek".

width="640" height="456" frameborder="0">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza