Pełna lista odcinków dróg, na których pojawią się urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości, jest już na stronie GITD. Bramki pojawią się w wybranych 29 punktach w kraju na przełomie 2014-2015 roku. Zasada ich działania ma być podobna do fotoradarów obsługiwanych przez inspektorat, z tą tylko różnicą, że zamiast ustalać prędkość punktowo, określać będą średnią.
- Samochód będzie fotografowany na początku odcinka i na końcu - mówi dr inż. Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy GITD. - Na podstawie czasu przejazdu obliczana zostanie średnia prędkość przejazdu. Jeśli będzie większa niż dozwolona, wystawiony zostanie mandat. Zdjęcia pojazdów, które będą jeździć zgodnie z przepisami zostaną automatycznie usunięte z systemu.
Odcinkowego pomiaru prędkości nie będzie na autostradach. Pojawi się tylko w dwóch miejscach na ekspresowej siódemce w świętokrzyskim.
Pytanie tylko, czy kierowcy nie będą nadrabiać przyspieszając za bramkami. Program budowy bramek finansowany był ze środków unijnych. Jednym z jego warunków było, aby urządzenia zlokalizowano na drogach krajowych zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Typowano te odcinki, gdzie jest niebezpiecznie, uwzględniając zdarzenia spowodowane niedostosowaniem prędkości przez kierujących pojazdami i warunki techniczne dla urządzeń. Brano też po uwagę brak większych skrzyżowań w obrębie planowanej instalacji. W wyborze lokalizacji pomogli specjaliści z Politechniki Gdańskiej i Krakowskiej.
Odcinkowy pomiar prędkości - gdzie na Pomorzu?
W Zachodniopomorskiem kontrolowany ma być niespełna pięciokilometrowy odcinek dziesiątki między Babigoszczem a Gniazdowem i krótszy, bo 1,6 km. w Kaliszu Pomorskim. Natomiast w województwie pomorskim na bramkę natkniemy się w Rumi i podbytowskim Mokrzyniu. To niebezpieczny odcinek drogi nr 20 łączącej Bytów z Kościerzyną.
- Mokrzyn pewnie się uspokoi - mówi Krzysztof Wnuk-Lipiński, aktualnie instruktor nauki jazdy, a wcześniej policjant bytowskiej drogówki. - Wypadków w tym miejscu było sporo. Droga jest kręta i źle wyprofilowana, a jadąc od Bytowa, natrafia się na kilka ograniczeń prędkości, do których nie zawsze kierowcy się dostosowują. To również miejsce, gdzie nie ma obszaru zabudowanego. Czy to jest dobry wybór? Ktoś z pewnością to przeanalizował, ale niebezpiecznie jest też na drodze wojewódzkiej numer 212 w kierunku na Chojnice. Szczególnie w okolicach Lipnicy... Ale tu natężenie ruchu jest duże podczas lata, natomiast przez Mokrzyń sporo ludzi dojeżdża do pracy w Kościerzynie czy jeździ do Gdańska.
Ile to będzie kosztować?
- To nie jest istotne, bo życie ludzkie jest bezcenne - zauważa Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, jednostki GITD, która zajmie się obsługą planowanych bramek i która już dziś wystawia mandaty z fotoradarów należących do inspektoratu.
Kwota 6,6 mln złotych pada dopiero, kiedy się dopytujemy. W Polsce takie urządzenia to nowość, a w Europie Zachodniej działają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?