Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Majewska odsłania kulisy afery plażowej w Słupsku. Jedna z prokuratorek zabawiała rodzinę szefa

Bogumiła Rzeczkowska
Fot. Stock
Wczoraj prokurator Beata Majewska, były zastępca słupskiego prokuratora rejonowego, przerwała milczenie. Powiadomiła prokuratora apelacyjnego w Gdańsku o kłamstwach słupskiego prokuratora okręgowego.

Przed miesiącem pisaliśmy o nieprawidłowościach w słupskiej prokuraturze. Po naszych publikacjach gdańska Prokuratura Apelacyjna zarządziła w "rejonie" lustrację.

Tymczasem Beata Szafrańska, rzecznik Prokuratury Okręgowej, zaprzeczała wszystkiemu. Naszą informację o tym, że prokurator okręgowy Marcin Włodarczyk polecił udzielić wolnego jednej z prokuratorek, by ta z jego żoną i dzieckiem - zamiast do sądu - pojechała do Ustki na plażę, nazwała "twierdzeniem poniżej wszelkiej krytyki".

Wczoraj przeciwko nadużyciu władzy i kłamstwom w komunikatach prasowych Prokuratury Okręgowej zaprotestowała Beata Majewska, były zastępca prokuratora rejonowego. Napisała do prokuratora apelacyjnego w Gdańsku.

- Złożyłam oświadczenie za pośrednictwem moich przełożonych. O przyczynach tej decyzji i treści mojego pisma nie chcę się wypowiadać. Zawarte w nim informacje są jak najbardziej zgodne z prawdą - mówi Beata Majewska.

Dotarliśmy do pisma. Majewska opisuje w nim, że latem 2007 roku - jako wiceszefowa "rejonu" - dwukrotnie dostała polecenie służbowe od prokuratora okręgowego zwolnienia jednej z prokuratorek z obowiązków zawodowych, a ta dwa dni spędziła z jego żoną i córką na plaży. Rodzina Włodarczyka mieszkała wtedy w pokojach gościnnych w prokuraturze. W piśmie Majewska dodaje, że z uwagi na jej stanowisko w tej sprawie odbyła z okręgowym nieprzyjemną rozmowę. Nieoficjalnie wiadomo też, że po prokuraturze krążyły zdjęcia z plażowania.

Włodarczyk czytał już pismo Majewskiej.
- Właśnie nadaję sprawie bieg - stwierdził. Zapytany, czy nadal utrzymuje, że nie było "plaży", powiedział: - Nie przypominam sobie takiej sytuacji.
Prokurator zażądał od nas pytań pocztą elektroniczną, na które nie dostaliśmy wczoraj odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza