Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Becikowe po nowemu

Ilona Stec [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
Marlena Arcisz spod Koszalina (na zdjęciu z doktorem Ismaielem Salloumem) pod koniec marca urodzi swoje czwarte dziecko. Podczas wszystkich ciąż była pod opieką lekarską.
Marlena Arcisz spod Koszalina (na zdjęciu z doktorem Ismaielem Salloumem) pod koniec marca urodzi swoje czwarte dziecko. Podczas wszystkich ciąż była pod opieką lekarską.
Od 1 listopada kobiety zgłaszające się do ośrodków pomocy społecznej po becikowe będą musiały przedstawić zaświadczenie potwierdzające, że w czasie ciąży objęte były opieką medyczną.

Taki obowiązek wprowadza rozporządzenie ministra zdrowia, które reguluje zasady opieki nad kobietą w ciąży, uprawniające do uzyskania dodatku z tytułu urodzenia dziecka - tzw. becikowego. Dotąd przysługiwał on każdej kobiecie, która urodziła dziecko, niezależnie od tego, w jakiej była sytuacji materialnej. Wypłacany był jednorazowo i wynosił 1000 złotych.

Oprócz tego kobiety, których dochód netto na osobę w rodzinie nie przekraczał 504 zł, mogły ubiegać się o jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka w takiej samej wysokości, jak becikowe. Zgodnie z nowymi przepisami uprawnienia do obu świadczeń przysługują kobiecie tylko wówczas, gdy zostanie ona objęta opieką medyczną nie później niż do 10 tygodnia ciąży i będzie pod nią pozostawać do porodu, zgłaszając się na badania przynajmniej raz w każdym trymestrze ciąży.

Jeśli np. zgłosi się w 11 tygodniu albo później lub nie spełni pozostałych warunków - "becikowego" nie dostanie.

Jak wyjaśnia Maria Gontarek, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Świeszynie, obecnie już każda kobieta, która urodzi dziecko po 1 listopada, by otrzymać becikowe, będzie musiała przedstawić zaświadczenie, że była pod opieką medyczną. - Informowaliśmy o tym kobiety wcześniej, kiedy ukazał się w tej sprawie komunikat ministerstwa zdrowia.

Prosiliśmy sołtysów o rozpropagowanie tego komunikatu w sołectwach. Sądzę, że do ta informacja dotarła do kobiet - mówi Maria Gontarek.

- Świetna sprawa - komentuje nowe przepisy doktor Dariusz Porębski, ginekolog z Sianowa, prowadzący tu od lat Poradnię "K" - To może będzie argument, który skłoni ciężarne kobiety, unikające wizyt w poradni, do zgłaszania się na badania. W ostatnich latach i tak jest lepiej.

Pacjentki są bardziej świadome i same przychodzą na kontrole w czasie ciąży. Według mnie, około 80 procent ciężarnych jest po opieką medyczną. Nie brakuje jednak i takich kobiet, które w ogóle nie były w czasie ciąży u ginekologa. Dotyczy to najczęściej wieloródek - pań, które mają za sobą już kilka porodów.

One uważają, że - skoro w ich ocenie wszystko jest dobrze - nie muszą nigdzie chodzić. Niektóre zjawiają się w 26. tygodniu, żeby - gdy pójdą już rodzić - nie było im wstyd, że przez całą ciążę nie widziały ginekologa. Bardzo dobrze, że wprowadzono ten przepis. Myślę, że panie z najbardziej zaniedbanych środowisk, zwłaszcza wiejskich, chociaż to zmobilizuje, by przyszły na badania - dodaje doktor Porębski.

Podobnego zdania jest doktor Ismaiel Salloum prowadzący Poradnię" K" w przychodni przy ul. Św. Wojciecha w Koszalinie. - Także w mieście są kobiety, które regularnie przychodzą podczas ciąży na kontrole i takie, które nie pokazują się w ogóle. Z różnych powodów.

Często dotyczy to wieloródek i kobiet ze środowisk patologicznych, ale także dziewcząt, które w obawie przed reakcją rodziców starają się jak najdłużej ukrywać ciążę. Dobrze, że kobiety będą musiały zgłosić się jeszcze przed dziesiątym tygodniem ciąży, bo wówczas, szybciej będzie można podjąć decyzję na przykład o skierowaniu na badania prenatalne. Wcześniej można będzie pomóc dziecku i matce.

Niedawno pacjentka zgłosiła się dziesiątym tygodniu, by założyć sobie kartę. W badaniu cytologicznym wykryto u niej stan przedrakowy. Kobiety chorują przewlekle, od lat biorą te same leki, nie zdając sobie sprawy, że w czasie ciąży nie powinny ich brać, że można je zastąpić innymi. Jeśli nie zgłoszą się, nie skonsultują z lekarzem, mogą zaszkodzić sobie i dziecku.

Dlatego tak ważna jest ta opieka medyczna podczas ciąży - mówi doktor Salloum. Z dostępem do poradni i gabinetów specjalistycznych nie jest, jak zapewnia, wcale źle. Ginekolodzy przyjmują także w mniejszych miejscowościach - w Bobolicach, Polanowie, Będzinie, Mielnie i wielu innych.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza