Będą nowe żłobki w regionie słupskim

- Nie będzie żłobka na terenie Akademii Pomorskiej, ale w ogóle taki w Słupsku otworzymy - zapewnia Benona Skrzypek z fundacji Kaszubskie Słoneczniki. - Na uczelni nie możemy go otwo­rzyć wyłącznie z przyczyn technicznych. Po prostu nie ma tam odpowiedniego miejsca, gdzie mógłby funkcjonować. Wymagania co do żłobków są restrykcyjne.

Zapewnia jednak, że wcześ­niejsze ustalenia z uczelnią są nadal aktualne. - Żłobek, gdziekolwiek powstanie, będzie przyjmował dzieci pracowników Akademii, a studenci uczelni będą mogli w nim odbywać praktyki - mówi Benona Skrzypek.

Prezes Fundacji Kaszubskie Słoneczniki potwierdza jej słowa. - Mamy na oku kilka lokalizacji i planujemy, że słupska placówka dla najmłodszych dzieci rozpocznie działalność w styczniu przyszłego roku. Opiekę znajdzie w niej 30 maluchów - mówi Dariusz Patoleta, prezes fundacji Kaszubskie Słoneczniki.
W Słupsku nowy żłobek jest potrzebny, bo w tym toku do trzech miejskich placówek tego typu przyjęto 266 maluchów, a dla 46 zabrakło miejsc.

Natomiast prawdopodobnie już za kilka tygodni zostaną otwarte żłobki fundacji Kaszubskie Słoneczniki w Kobylnicy przy ul. Głównej i w Ustce przy ul. Darłowskiej w budynku po szkole. Lokale są już wyremontowane. W każdym z nich znajdzie się miejsce dla 25 dzieci.

- Lada moment powinniśmy sfinalizować uzgodnienia z urzędnikami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, które dofinansowuje placówki i podpisać umowy - twierdzi Dariusz Patoleta. - Wówczas będzie­my mogli wypowiedzieć się na temat odpłatności za opiekę nad dziećmi w żłobkach i przeprowadzić nabór. Już teraz wiemy, że zainteresowanie naszymi żłobkami jest bardzo duże, więc rekrutacja przebiegnie sprawnie. Będziemy też szukali chętnych do pracy w żłobkach.