Podczas ostatniego meczu koszykarzy Energi Czarnych z Anwilem Włocławek doszło do przerwania spotkania. Siedzącym w swoim sektorze fanom z Włocławka ukradziono flagę, która była zawieszona tuż nad nimi, właśnie na balkonie obiektu. Kibice z Kujaw zareagowali, wspinając się na balkon i zabierając w zamian kurtkę z telefonem jednej ze stojących tam słupszczanek. Po interwencji służby porządkowej okrycie wraz z zawartością zostały zwrócone.
Dwaj najmocniej awanturujący się włocławianie zostali wyprowadzeni z sali przez służby porządkowe.
- Rozmawialiśmy z policją po spotkaniu. Nie było tam żadnego zgłoszenia kradzieży - mówi Roman Sikorski, organizator spotkania z ramienia Energi Czarnych Słupsk. - Skradzione rzeczy zostały odzyskane i zwrócone właścicielce jeszcze podczas spotkania, w hali. Policja zaopiniowała, że ochrona dobrze wykonała swoje czynności. Jedyne wskazanie jest takie, by nad kibicami stał dodatkowy ochroniarz. Od teraz tak będziemy robić. To pomoże zabezpieczyć przyjezdnych i spowoduje uniknięcie podobnych incydentów w przyszłości.
Dwóch policjantów filmowało całe zdarzenie, siedząc na przeciwnym balkonie.
- Chuligani z Włocławka, których wyprowadzono z sali po skutecznej i dynamicznej akcji służby ochroniarskiej, zostali przekazani policji. Nasi funkcjonariusze spisali ich, sprawdzili, czy nie mają zakazów stadionowych - informuje Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Polska Liga Koszykówki ma wydać werdykt każący słupski klub za incydent.
Czytaj także:
[lista]
[*]Incydent na meczu Energi Czarnych z Anwilem Włocławek (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?