W czwartek wieczorem Artur Dziambor był gościem Duo Cafe w Słupsku, gdzie zwołana została konferencja prasowa.
- Jestem w Słupsku na zaproszenie kilkorga przedsiębiorców, którzy prosili o spotkanie. Odwiedziłem dzisiaj siłownię, która funkcjonuje tutaj w Słupsku, która jest regularnie nachodzona przez policję, przez sanepid, których interwencje niestety nie są legalne do końca, tak, jak byśmy chcieli, takie, jak przedstawia rząd. Jutro w tej sprawie będę interweniował na Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku – mówił na początku spotkania Artur Dziambor.
Poseł nie zdradził, o jaką siłownię chodziło. Natomiast zapytany później o to, z iloma przedsiębiorcami ze Słupska się spotkał, przyznał, że z dwoma – właścicielem wspomnianej siłowni oraz Aleksandrem Figurskim z Duo Cafe.
Podczas konferencji mówił o trudnej sytuacji polskich przedsiębiorców, wątpliwej podstawie prawnej wprowadzonego lockdownu oraz o ustawie zaproponowanej przez posłów Konfederacji, która pozwoliłaby firmom ubiegać się o odszkodowania. Pomysł nie jest nowy.
- Cofamy się w czasie właściwie, ponieważ propozycja nasza, z kwietnia 2020 roku, była taka, żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej. Ten stan klęski żywiołowej pozwoliłby państwu na wprowadzanie pewnej części obostrzeń, takich, jakie są teraz lockdownem, ale również pozwoliłby przedsiębiorcom na ubieganie się o odszkodowania na podstawie konkretnych danych, jak PITy z poprzednich okresów rozliczeniowych – mówił poseł Konfederacji.
Jego zdaniem Tarcza Antykryzysowa ma bardzo dużo wad. Powiedział też, że podczas swojej rozmowy z prezesem Najwyższej Izby Kontroli usłyszał od niego, że NIK już niedługo będzie chciał zweryfikować rządową pomoc.
- Zapowiem to, co usłyszałem od prezesa Najwyższej Izby Kontroli – w drugiej połowie roku kalendarzowego będzie kontrola Tarczy Antykryzysowej. Ta kontrola to będzie pierwszy krok. Ja mówiłem na mównicy sejmowej kilkukrotnie, że trzeba będzie w nowym rozdaniu politycznym po wyborach 2023 zwołać komisję śledczą sejmową, żeby rozliczyć Tarczę Antykryzysową i wszystkie jej wady, ponieważ błędów tam jest mnóstwo, problemów wnikających z tego, że ona była dziurawa i są przedsiębiorcy (bardzo nieliczni, ale są), którzy dostali takie pieniądze, których nigdy na oczy nie widzieli, a większość przedsiębiorców nie dostała nic. To wszystko trzeba będzie rozliczyć – mówił podczas spotkania w Duo Cafe Artur Dziambor,
Według posła Konfederacji NIK ma przeprowadzić kontrole w Ministerstwie Zdrowia, Kancelarii Premiera i w Ministerstwie Edukacji.
Podczas konferencji o swojej trudnej sytuacji jako właściciela lokalu opowiedział też Aleksander Figurski.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?