Za nowym systemem naliczania czynszów głosowali radni PO, lewicy oraz część radnych związanych z Krystyną Danilecką-Wojewódzką, choć ona sama nie uczestniczyła w głosowaniu. Przeciw głosowali radni PiS, a od głosu wstrzymała się radna Elżbieta Pardo.
Zwolennicy zmiany przekonywali, że będzie ona bardziej sprawiedliwa, bo bogatsi najemcy będą mieli wyższe czynsze. Natomiast biedniejsi mają zyskać pomoc w postaci upustów od stawki bazowej w części technicznej i dochodowej. Ponadto będą mogli korzystać z dodatków mieszkaniowych.
Przeciw temu rozwiązaniu protestowali radni PiS, którzy przekonywali, że kryteria dochodowe są tak ustawione, że podwyżki odczują nie tylko zamożni, ale także spora grupa biedniejszych lokatorów mieszkań komunalnych.
Przekonywali również, że tak radykalna zmiana, podnosząca stawkę bazową do do poziomu 9,91 zł za metr kw., jest skutkiem zaniedbań prezydenta miasta, który w pierwszej swojej kadencji w ogóle nie podnosił czynszów.
Wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk bronił prezydenta, przypominając, że od 2007 roku 10-procentowe podwyżki były wprowadzane systematycznie co roku, a teraz chodzi o całkowitą zmianę filozofii naliczania czynszów.
Więcej czytaj w czwartek 1 grudnia w papierowym wydaniu "Głosu Pomorza".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?