Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie więcej koszy do segregacji odpadów

Alek Radomski [email protected]
Modelowy punkt do selektywnej zbiórki. Pojemniki na plastiki, szkło  oraz makulaturę.
Modelowy punkt do selektywnej zbiórki. Pojemniki na plastiki, szkło oraz makulaturę. Łukasz Capar
Na dodatkowe kosze do segregacji odpadów słupszczanie będą musieli jeszcze poczekać. Dopiero w tym tygodniu ma powstać lista białych plam czyli miejsc w których ich brakuje.

Choć minęły już trzy tygodnie od wejścia w życie prawa zmieniającego sposób gospodarowania odpadami, to rewolucja w Słupsku jest jeszcze w powijakach. Wciąż są miejsca, w których koszy na odpady segregowane nie ma lub jest ich za mało. A przecież brak koszy to brak możliwości segregowania, a więc postępowania zgodnie z deklaracją i przepisami.

Dopiero wczoraj rano w opisywanym wcześniej przez nas miejscu na ulicy Kosza-lińskiej pojawił się pierwszy pojemnik do selektywnej zbiórki odpadków.

Oficjalnie, jak informuje urząd miejski, stacje selektywnego zbierania odpadów komunalnych były przed 1 lipca, a teraz mogą zostać relokowane w związku z uwagami nadesłanymi przez mieszkańców bądź zarządców nieruchomości. Mają też powstać nowe.

Przypomnijmy, że jednym z obowiązków nałożonych na PGK jako lidera konsorcjum, które wygrało przetarg na wywóz śmieci w Słupsku, jest zorganizowanie w uzgodnieniu z miastem co najmniej 150 takich stacji. Każda z nich musi składać się z pojemników na plastiki, makulaturę, szkło kolorowe i szkło bezbarwne. W uzasadnionych przypadkach pojemników może być mniej, na przykład kiedy brakuje miejsca. Wówczas szklane butelki zamiast do dwóch koszy wyrzucać będziemy do jednego. Z takich punktów mogą korzystać wszyscy.

- Do tej pory w mieście było ich 100 - tłumaczy Malwina Noetzel-Wszałkowska z biura prasowego UM w Słupsku. - Dodatkowych 50 punktów ma pojawić się na tzw. białych plamach, czyli w miejscach, gdzie ich brakuje, a jest potrzeba, by się pojawiły.

Jak się okazuje, urzędnicy wciąż weryfikują te miejsca. Wczoraj pracownicy wydziału gospodarki nieruchomościami skontrolowali 20 białych plam na recyklingowej mapie Słupska. Sprawdzano, ile jest miejsca na kosze, w jakiej odległości znajduje się najbliższy punkt do selektywnej zbiórki oraz czy ciężarówki będą miały łatwy dojazd. Efekty ich pracy powinniśmy poznać pod koniec tego tygodnia.

- Czekamy na ostateczną listę - mówi Mateusz Bilski, rzecznik PGK w Słupsku. - Ale kosze już sukcesywnie dostawiamy - zapewnia i dodaje, że niewykluczone, że modelowych punktów do selektywnej zbiórki pojawi się w mieście więcej niż liczba wymagana uchwałą i specyfikacją przetargową. Do Słupska mają trafić pojemniki z sąsiednich gmin, które odpadki od pierwszego lipca zbierają do worków. Bilski wylicza też, że już dziś w całym mieście znajduje się 301 koszy na plastiki, 340 na szkło białe i kolorowe i 140 na makulaturę znajdujących się w ponad 280 punktach w całym mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza