Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będziesz miłował. Niech taki będzie nasz Wielki Post

Michał Elmerych
Michał Elmerych
Z księdzem Pawłem Żurawińskim, kustoszem sanktuarium błogosławionego Stefana Wyszyńskiego w Kobylance rozmawia Michał Elmerych.

Przed nami Wielki Post. To okres szczególny, czas, kiedy rozważamy mękę Jezusa Chrystusa. Mam wrażenie, że teraz patrząc na to, co dzieje się na Ukrainie, powinniśmy podejść do tych 40 dni szczególnie.

Rzeczywiście, Wielki Post to szczególny czas, czas powrotu do Boga, żalu za grzechy, wytężonej miłości. U progu kolejnego w naszym życiu wielkiego postu w kontekście obecnych wydarzeń na Ukrainie mamy szansę, aby odnowić w sobie przede wszystkim miłość. W Ewangelii wg. świętego Marka w 9 rozdziale czytamy słowa Jezusa: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, mnie przyjmuje”. Prymas Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia w ruinach Warszawy, zrujnowanej właśnie wojną Warszawy, znalazł spaloną kartkę ze słowami, „będziesz miłował”. Może niech te słowa staną się programem naszego życia, szczególnie na tegoroczny wielki post. Będziesz miłował. Z jednej strony widzimy, do czego prowadzi nienawiść, a z drugiej strony widzimy, ile dobra może dać miłość, bycie dla drugiego. Jezus mówi: „Nikt nie ma większej miłości od tej, jeśli ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół moich” i dodaje: „Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli tak czynicie”. Będziesz miłował. Niech to będzie program tegorocznego Wielkiego Postu w kontekście tych wszystkich wydarzeń, które dzieją się na Ukrainie, w Europie, na całym świecie.

Wspomniał ksiądz już błogosławionego księdza prymasa Wyszyńskiego. On 55 lat temu ogłosił program Społecznej Krucjaty Miłości. Dzisiaj, przeglądając ABC tej Krucjaty, stwierdziłem, że trudno nie dostrzec jej aktualności. Wciąż, mimo 55 lat, które minęły.

Tak, prymas Polski Stefan Wyszyński w 1967 roku w liście pasterskim na Wielki Post ogłosił program Społecznej Krucjaty Miłości. Ten list jest dosyć pokaźny, to kilkanaście stron, ale jest to piękne dzieło. Jest to program odnowy życia codziennego, zaproszenie do oddziaływania miłością w rodzinie, w domu, w pracy, wśród przyjaciół, na wakacjach. Wszędzie. Tak, aby zacząć przemieniać świat od siebie, od najbliższego otoczenia. Ksiądz prymas mówił, że czas to miłość. Całe nasze życie tyle jest warte, ile jest w nim miłości. Pozostaje nam tylko zacząć już dzisiaj żyć tym programem. ABC Społecznej Krucjaty Miłości to takie streszczenie dekalogu. Streszczenie przykazania miłości. Streszczenie tego, co jest w chrześcijaństwie.

Wielki Post to czas zastanowienia, czas rozważania. Czy to okres szczególny, by sięgnąć na przykład do Pisma Świętego?

Oczywiście. Pismo Święte jest słowem Boga skierowanym do każdego człowieka. Problem polega na tym, że ci ludzie dzisiaj się nie modlą Biblią, nie czytają Biblii. Mówią, że nie mają czasu. Zachęcam, żeby właśnie w tym roku, w Wielkim Poście przeczytać może Ewangelię wg. świętego Łukasza, bo ona jest piękna, prosta, ale bardzo mocna. A szczególnie przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Ona jest zawarta w 10 rozdziale łukaszowej Ewangelii od 30 do 37 wersetu. Ona pokazuje właśnie, co to znaczy miłość chrześcijańska w praktyce.

Spotkałem się z takim określeniem, że przeżycie Wielkiego Postu w sposób godny to początek drogi do zbawienia. Zgodzi się ksiądz takim podejściem?

Tak. Dobre przeżycie Wielkiego Postu jest jakimś małym ziarenkiem, które pomaga nam w rozwoju człowieczeństwa, rozwoju miłości do Pana Boga. Ale też nie możemy zapominać, że Wielki Post to przede wszystkim czas pokuty, czas nawrócenia. Właśnie Pismo Święte mówi:. „Jeśli ziarno, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity”. Musimy umierać dla własnego ja, dla własnego egoizmu, dla grzechu, dla tych wszystkich naszych małości. Czyli musimy zrobić jakiś krok wysiłek, podjąć się jakiegoś trudu, aby przyniosło to wszystko dobre owoce. Wielki Post bez wątpienia temu służy.

Bardzo często czynimy sobie wielkopostne postanowienia. Czy mają one znaczenie i jakie być powinny?

Postanowienia są o tyle ważne, że one umacniają w nas ducha pokuty, czyli umartwienia. Uczą nas rezygnowania z czegoś często dobrego na rzecz właśnie innych. Na rzecz wyższych wartości. Zachęcam zatem właśnie do podejmowania postanowień wielkopostnych. Ale niech one będą jakieś konkretne. Bo jeśli ktoś nie jada słodyczy, no to niech sobie nie postanawia, że nie będzie ich jadł w Wielkim Poście. Niech może postanowi, że będzie walczył z jakimiś swoimi wadami. Może, jeszcze idąc trochę dalej: jeśli człowiek rzeczywiście rezygnuje z czegoś dobrego i ważnego dla siebie właśnie w imię tej pokuty wielkopostnej, a z drugiej strony żyje w gniewie przez wiele lat z sąsiadem, sąsiadką, z kimś w rodzinie, to te nasze postanowienia są skazane na przegraną. One nie przyniosą dobrych owoców, jeśli my nie zaczniemy od tego, co najistotniejsze. Pogodzenia się, podania ręki bratu, siostrze. Od odnowienia miłości przede wszystkim.

Post, modlitwa i jałmużna to najlepszy sposób na ten czas?

Najważniejsze są dobre uczynki. Modlitwa i post są dziełami człowieka kierowanymi do wewnątrz, budują człowieka i przygotowują na spotkanie z Bogiem. Jałmużna jest ich wynikiem. Emanacją tego dobra, które dzięki dwóm pierwszym dziełom nagromadziło się w człowieku. Modlitwa, post i jałmużna to jest jakiś taki mały program naszego funkcjonowania, szczególnie w okresie Wielkiego Postu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Będziesz miłował. Niech taki będzie nasz Wielki Post - Głos Szczeciński

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza