Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Belfer Roku. Anna Babicz: Pracę wystałam pod gabinetem pani dyrektor

nik
Aby zagłosować na tę nauczycielkę, wyślij SMS o treści GP.SP.1 na nr 71466.
Aby zagłosować na tę nauczycielkę, wyślij SMS o treści GP.SP.1 na nr 71466.
Rozmowa z Anną Babicz, nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 4 w Słupsku.

Zdradziła pani, że tańczyła dziś na lekcji rock and roll'a....

- Tak. Prowadziłam dla dzieci lekcje o Chopinie. Słuchaliśmy jego muzyki, potem jazzu i rocka, żeby przekonali się jakie są różnice w muzyce. I tańczyliśmy na dywanie w klasie.

Zawsze się pani z nimi bawi?

- Jasne, przecież gdy proszę dzieci, by usiadły na dywanie, nie mogę stać nad nimi, więc też siadam obok. Na WF-ie biegam z nimi. Dlatego noszę do szkoły płaskie buty.

Była pani wyjątkowo zdeterminowana, żeby znaleźć pracę w tej szkole...

- Tak, dosłownie wystałam ją pod gabinetem pani dyrektor. Po studiach złożyłam tu podanie o pracę i co miesiąc przechodziłam pytać, czy jest na nią szansa. Czasami czekałam na chwilę rozmowy z szefową klika minut, czasami godzinę. I udało się!

Zawsze chciała pani pracować z najmłodszymi uczniami?

- To był impuls. Skończyłam technikum drzewne, potem dwuletnią informatykę. Któregoś dnia jechałam z bratem samochodem koło słupskiej uczelni i on zapytał - co dalej? Dlaczego nie złożę dokumentów na studia pedagogiczne? Tak też zrobiłam. A potem jeszcze poszłam na studia podyplomowe.

Co jest w tej pracy najfajniejsze?

- To, że dzieciaki są szczere do bólu. Że mogę mieć zły dzień, ból głowy, a gdy wchodzę do szkoły, one biegną roześmiane z wyciągniętymi rączkami. Od razu wtedy mi wszystko przechodzi. Mam satysfakcję, że mi ufają. Nawet te będące już w starszych klasach, często wyższe ode mnie o głowę, nadal przychodzą pogadać o kłopotach, radościach i pierwszych miłościach.

A jaki ma pani sposób na dyscyplinę w klasie?

- Uczę małe dzieci, które jeszcze szybko się rozpraszają, nużą. Gdy zaczynają rozmawiać, ja ściszam głos do szeptu. Wtedy wszystkie milkną i na mnie patrzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza