Jest pani prawdziwą łowczynią nagród!
- Rzeczywiście, rok temu byłam laureatką waszego plebiscytu, a dwa miesiące temu odebrałam Słupskiego Niedźwiedzia Edukacji w kategorii edukacji wczesnoszkolnej. Tę nagrodę przyznała mi Młodzieżowa Rada Miasta. Takie wyróżnienia uskrzydlają, dodają energii, są bardzo miłe choć mam świadomość, że jestem jednym z wielu zaangażowanych w pracę belfrów. Wartościowych ludzi wokół mnie jest sporo.
Pani jest bardzo zaangażowana, uczy pani siedmiolatki i włącza się w rozmaite przedsięwzięcia.
- Tak. Właśnie opracowuję z koleżanka program zajęć socjoterapeutycznych dla dzieci. Jako członkini słupskiego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci organizuję świąteczne paczki dla małych pacjentów słupskiego szpitala, a na następny tydzień przygotowuję z uczniami wigilię dla osób samotnych. Do tego jeszcze dbam o wystrój szkoły,
Skąd w pani tyle energii?
- Nie wiem! Ja to po prostu uwielbiam. Lubię pracę z dziećmi, które mnie inspirują i motywują. Od nich czerpię siłę.
Ma pani czas dla siebie?
- Niewiele. Już nawet ubrałam w domu choinkę, bo wiem, że przed samymi świętami nie będę miała na to czasu.
Nie marzy pani czasem o chwili relaksu?
- W wakacje też nie mam na to czasu, bo co roku dwa razy jeżdżę na kolonie jako opiekunka. Owszem, czasem chciałabym znaleźć się na chwilę w jakimś gorącym miejscu i pomoczyć nogi w ciepłej wodzie. Tylko pomoczyć nogi, bo pływać nie potrafię. No a rok temu , gdy zostałam laureatką plebiscytu Głosu Belfer Roku 2012 spędzałam weekend w SPA. To było niesamowite. Miałam czas by pogadać z mamą i naprawdę odpocząć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?