Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Berlin zdobyty. Paweł Kawałko wygrał zawodową walkę w WeLoveMMA

Rafał Szymański
Paweł Kawałko ( z prawej) tuż po zwycięskiej walce w Uniwersal Hall w Berlinie.
Paweł Kawałko ( z prawej) tuż po zwycięskiej walce w Uniwersal Hall w Berlinie. Archiwum
Paweł Kawałko, trener w Mmataleo Słupsk, wygrał walkę zawodową w WeLoveMMA, najpopularniejszej w Niemczech gali.

WeLoveMMA to całoroczny cykl kilku imprez w Niemczech, na których walczą zawodnicy uprawiający tę dyscyplinę. Gala w Berlinie w Uniwersal Hall była obserwowana przez dwa tysiące kibiców. W wadze do 70 kg walczył Paweł Kawałko, słupszczanin, szkoleniowiec w Mmataleo Słupsk. Jego rywalem był Niemiec, ale pochodzacy ze wschodu Amin Kuliev, reprezentujący klub Fit&Fight Kiel.

- Byłem bardzo skoncentrowany przed pojedynkiem. Tak, że nie docierały do mnie dźwięki z hali. Widziałem rywala i tylko to mnie obchodziło - opowiada przebieg pojedynku Kawałko.

Pojedynek zaczął się tradycyjnie od walki w stójce. Po wymianie ciosów słupszczanin przeszedł do ataku. Trafił mocno prawym prostym i obalił rywala. - Miałem tak zwany dosiad, ale przeciwnik jeszcze wtedy zdołał się wydostać - kontynuuje opowieść Kawałko. - Rywal był jednak bardzo silny, wyszedł mostkiem i znów wróciliśmy do stójki. Wtedy jednak zadziałały umiejętności Kawałki.

- Trafiłem po raz kolejny bardzo mocnym prawym prostym, przeciwnik poleciał na siatkę - mówi słupszczanin.
Walka odbywała się bowiem w oktagonie, jak wszystkie pojedynki toczone w ramach We Love MMA.

- Tam już widziałem, że ten cios zrobił swoje. Kuliev przestał kontrolować starcie. Próbował jeszcze sprowadzić walkę do parteru. Tam jednak ja byłem górą. Zrobiłem gilotynę, rywal próbował uratować się przewrotem w przód. Przytrzymałem go za nogę, założyłem na plecy i rywal zaczął odklepywać, czyli zdecydował się poddać - opisuje Kawałko.

Cała walka trwała trzy minuty, niecałą rundę. - Cieszę się, że zebrałem doświadczenie, poznałem też siebie, bo cały czas kontrolowałem walkę, nie ulegałem emocjom. To mi dawało przewagę - dodaje zwycięzca.
W narożniku Polaka stała trójka zawodników wspierająca swojego szkoleniowca: Jacek Mackus, Filip Kawałko, Krystian Milewczyk. - Po spotkaniu dostałem kolejne propozycje występów w następnych WeLoveMMA. Na razie jednak zastanawiam się - dodaje Kawałko.

Wyjazd słupskiego zawodnika do Berlina na galę i przygotowania do samego pojedynku finansowały firmy: Adkonis -Ferma Kur oraz Eko Park Osiedle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza