Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez aresztu za staranowanie radiowozu i próbę przekupienia policjanta

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Bez aresztu za staranowanie radiowozu i próbę przekupienia policjanta
Bez aresztu za staranowanie radiowozu i próbę przekupienia policjanta Krzysztof Piotrkowski
Sąd Okręgowy w Słupsku w piątek po południu wydał postanowienie w sprawie Michała B., który brawurowo uciekał przed policją samochodem przez las. Podejrzany pozostanie na wolności.

Do zdarzeń doszło pod koniec listopada w okolicy Dębnicy Kaszubskiej. Gdy funkcjonariusze ze słupskiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli 20-letniego Michała B. z Dębnicy Kaszubskiej, kierowca gwałtownie przyspieszył. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Jednak Michał B. ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe. Mężczyzna uciekał samochodem najpierw drogą, później wjechał do lasu. Z ustaleń policjantów wynika, że w czasie szalonej ucieczki miał na liczniku 140 km na godzinę.

Gdy policjanci zajechali mu drogę, uderzył swoim autem w radiowóz. Później zaczęła się piesza gonitwa. Zatrzymany w końcu Michał B. próbował wręczyć policjantowi 10 tysięcy złotych łapówki.

W czasie tej akcji funkcjonariusz oddał też strzał alarmujący, dając sygnał drugiemu policjantowi, którego stracił z oczu. W tym czasie na pomoc ruszyły inne radiowozy. Wcześniej z auta wyskoczył pasażer – poszukiwany przez policję 24-letni Roman S. z Borzęcina, który ukrył się w lesie, który też został zatrzymany. Po przeszukaniu miejsc zdarzenia znaleziono też jeden pusty woreczek, drugi z amfetaminą.

Policyjny pościg ulicami Słupska

Okazało się, że Michał B. ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów i jest pod wpływem marihuany. Prokuratura Rejonowa w Słupsku zarzuciła mu niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem pomimo orzeczonego zakazu i pod wpływem narkotyków, usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej w wysokości 10 tysięcy złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, czynną napaść na funkcjonariuszy i zniszczenie radiowozu. Michał B. przyznał się tylko do tego, że kierował pojazdem pod wpływem narkotyków i bez uprawnień. Zaprzeczył, że staranował radiowóz i że chciał wręczyć łapówkę.

Okazało się też, że niedawno prokuratura bytowska oskarżyła Michała B. o posiadanie znacznej ilości narkotyków.

Prokuratura Rejonowa w Słupsku wystąpiła do sądu z wnioskiem o trzymiesięczne aresztowanie Michała B. Sąd Rejonowy w Słupsku zastosował wobec podejrzanego jedynie dozór policji. Prokuratura złożyła zażalenie. W piątek Sąd Okręgowy w Słupsku uznał jednak, że Michał B. do czasu zakończenia śledztwa pozostanie na wolności.

Z kolei sprawę podejrzanego o posiadanie narkotyków Romana S. połączono z innym toczącym się przeciwko niemu postępowaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza