Nasi czytelnicy informują, że na oddziale płucnym nowego szpitala nie dyżurują lekarze specjaliści.
- Pulmunolodzy pracują od poniedziałku do piątku do godz. 15. Po pracy zwyczajnie idą do domu
- mówi nasz czytelnik pragnący zachować anonimowość.
Lekarzy pulmunologów pracujących na oddziale nie zobaczymy popołudniami, w nocy czy w weekendy, a to za sprawą decyzji dyrekcji szpitala. Powód? Oszczędności, bo sytuacja finansowa placówki nie jest do pozazdroszczenia.
Dyrektor Stus podkreśla, że jego decyzja nie przekłada się na brak specjalistycznej opieki nad hospitalizowanymi pacjentami.
- W nowym szpitalu wszystkie oddziały znajdują się w jednym budynku. Postanowiliśmy połączyć dyżury na niektórych oddziałach - tłumaczy Ryszard Stus, dyrektor szpitala. - Na płucnym i oddziale nefrologicznym dyżur pełni jeden internista. Jeden lekarz dyżuruje też na oddziałach onkologicznym i rehabilitacyjnym - dodaje i zaznacza, że na połączonych dyżurach jeden lekarz zabezpiecza podobną pulę pacjentów, jak jego dyżurny kolega z oddziału wewnętrznego.
Nowy grafik działa od stycznia. Jednak już w pierwszych tygodniach okazało się, że popołudniami na oddziale pulmunologicznym dyżurny specjalista chorób płuc jest potrzebny.
- Niektóre przypadki na płucnym są uciążliwe dla lekarzy z nefrologii. Dlatego teraz będziemy wydłużać pracę przynajmniej jednego lekarza z oddziału chorób płuc do godz. 20. Chodzi o to, by dyżurnego internistę z nefrologii odciążyć - mówi dyrektor Stus.
Z danych dyrekcji wynika, że na oddziale gruźliczym i chorób płucnych tylko popołudniami lekarz dyżurny musi interweniować kilkakrotnie. Dla porównania, na oddziale wewnętrznym, w analogicznym czasie, specjalista jest wzywany do kilkunastu przypadków.
Jak informuje dyrektor Stus, właśnie do godz. 20 lekarze-specjaliści są potrzebni najbardziej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?