Powiatowy Urząd Pracy w Słupsku zdecydował się wesprzeć pedagogów w pomocy przy założeniu tzw. spółdzielni socjalnej. Pierwszej takiej w Słupsku.
To forma prawna łącząca cechy przedsiębiorstwa oraz organizacji pozarządowej mająca umożliwić jej członkom powrót na rynek pracy.
Do wspieranej przez PUP spółdzielni zdecydowało się przystąpić pięcioro nauczycieli, którzy dotychczas pracowali w szkole podstawowej stowarzyszenia "Siódemka". Byli m.in. pracownikami administracji, świetlicy, nauczycielami matematyki czy kaszubskiego. Teraz będą prowadzili klub edukacyjny dla dzieci "Edulandia".
- Prowadziłam już własny biznes, udzielałam się w stowarzyszeniu, więc nie boję się nowego wyzwania i ciężkiej pracy - mówi Marzena Kutwa, jedna z członkiń spółdzielni. - Zaletą spółdzielni socjalnej jest możliwość startowania w konkursach o dotacje z funduszy Unii Europejskiej i mam nadzieję, że dzięki nim będziemy mogli zaproponować najtańszą, a może nawet darmową ofertę osobom potrzebującym pomocy w opie ce nad dziećmi.
Na razie jednak oferta spółdzielni pracy "Edulandia", która w październiku zostanie otwarta w pomieszczeniach dzierżawionych od Wyższej Hanzeatyckiej Szkoły Zarządzania przy ul. Kozietulskiego, będzie płatna.
- Będziemy organizować oryginalne zajęcia dydaktyczne i opiekuńcze dla dzieci w różnym wieku, w porach, w jakich będzie to potrzebne zainteresowanym rodzicom - mówi Ewa Sas-Kowalik,szefowa spółdzielni. - Szacujemy, że pięciogodzinna opieka nad dzieckiem przez miesiąc będzie kosztowała około 200 złotych.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Głosu Pomorza".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?