Bezrobotni pracującym

Pomysł na utworzenie Banku - Bezrobotni Pracującym szefowa KOPB Ewa Hinca przywiozła ze szkolenia we Francji. - Stworzyliśmy listę bezrobotnych, którzy aby cokolwiek zarobić, podejmą się każdej pracy. Można ich zatrudnić na jeden dzień czy na kilka godzin do wszelkich uciążliwych prac, jak rąbanie drewna czy wrzucanie węgla do piwnicy. Kobiety mogą robić zakupy, sprzątać mieszkania i klatki schodowe, opiekować się dziećmi, osobami starszymi i niepełnosprawnymi. Wystarczy zgłosić do nas chęć zatrudnienia takiej osoby. Mamy nadzieję, że przed świętami pojawi się więcej ofert sprzątania mieszkań, a potem prac na działkach - mówi Ewa Hinca.
Istniejący już od 9 lat KOPB prowadzi też dożywianie najbardziej potrzebujących. W pierwszej kolejności korzystają z niego bezdomni, a potem emeryci i renciści. Bezdomni mają obiady za darmo. Płaci za nie Ośrodek Pomocy Społecznej. Trzydaniowy obiad kosztuje 2,60 złotych. Pozostali płacą 3 zł.
- Stołówka musi zarabiać na siebie, bo nie mamy żadnych dotacji. W ubiegłym roku na nasz program dożywiania ubogich otrzymaliśmy 4 tysiące złotych z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Teraz przymierzamy się do programu rządowego dożywiania uczniów. Nasza stołówka jest w stanie wydać dziennie 300 obiadów - mówi Ewa Hinca.
Statutowym zadaniem komitetu jest obrona praw ludzi, którzy zostali pozbawieni pracy. Działacze komitetu służą fachową radą, zapewniają im poradnictwo prawne. W ich imieniu występują do różnych instytucji i urzędów. Zajmują się też organizowaniem prac interwencyjnych i robót publicznych we współpracy z Powiatowym Urzędem Pracy w Bytowie.
- Piszemy też programy samopomocowe, bierzemy udział w organizowanych festynach, przeprowadzamy zbiórki rzeczy używanych, które potem przekazujemy najuboższym. Mamy umowę o współpracy z Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa. Zwracamy się do agencji z prośbą o finansową pomoc dla konkretnych osób. Piszemy wszędzie, gdzie to możliwe, nawet do Zjednoczenia Polek na Emigracji w Londynie - dodaje Ryszard Dul, wiceszef komitetu. Logo miasteckiego komitetu to bezrobotny człowiek z rozłożonymi bezradnie rękoma, stojący pod drogowskazem, nie wiedzący dokąd ma iść. Komitet ma mu pomóc wybrać właściwą drogę.

Jeśli potrzebujesz kogoś do pracy dorywczej:

Zgłoś się do Komitetu Obrony Praw Bezrobotnych, ul. Gen. Sikorskiego 1, 77-200 Miastko lub telefonicznie pod numerem 857-52-14. W ramach akcji Bezrobotni Pracującym osoby skierowane przez komitet zorganizują wesela, bankiety, uroczystości rodzinne, stypy, obsłużą festyny i imprezy plenerowe, wykonują usługi krawieckie, różne prace domowe, itp.

Ryszard Dul wiceszef komitetu:

Niestety, w sytuacji stałego wzrostu bezrobocia i braku miejsc pracy, niewiele można zrobić. Codziennie wysłuchujemy żalów wielu osób, które nie wiedzą jak związać koniec z końcem. Aż dziw bierze, jak i z czego oni żyją. W rejonie takim jak nasz, na walkę ze strukturalnym bezrobociem potrzeba bardzo dużo pieniędzy. W przeciwnym razie może wyjść do niekontrolowanych wybuchów niepokojów społecznych.