Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białoruś. Swiatłana Cichanouska stawia ultimatum Łukaszence: Jeśli nie ustąpisz, będzie strajk generalny [WIDEO]

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
AP/Associated Press/East News
Lider białoruskiej opozycji Świetłana Cichanouska postawiła Łukaszence ultimatum. Ma ustąpić, zaprzestać represji i wypuścić więźniów politycznych. W przeciwnym razie będzie strajk generalny.

Znów były milicyjne pałki, granaty hukowe i gaz łzawiący. I ponad setka zatrzymanych na Białorusi w ciągu ostatnich godzin. Niedziela miała być ostatnim dniem urzędowania prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Dwa tygodnie temu lider białoruskiej opozycji Swietłana Cichanouska, dała dyktatorowi czas na opuszczenie urzędu, grożąc, że jeśli tego nie zrobi, rozpocznie się ogólnokrajowy strajk.

- Transportowcy i pracownicy kolei, nauczyciele i uczniowie planują strajki i kampanie nieposłuszeństwa. Wiem, że prywatny biznes ich wesprze – mówiła Cichanouska, która odbyła ostatnio podróż po wielu europejskich stolicach, wyjaśniając przywódcom, co się dzieje w jej kraju.

- Sportowcy, artyści, lekarze i wspólnoty religijne będą organizować akcje wspierające. Tak rozpocznie się pierwszy tydzień strajku generalnego – dodała Cichanouska.

Jednak Łukaszenko nie zamierza ustąpić. - Mówiłem już, że nie oddam kraju – oznajmił na spotkaniu ze współpracownikami kilka dni temu. Policja i wojsko twardo przy nim stoją, ale wewnętrzna i międzynarodowa presja na Łukaszenkę trwa. On i jego współpracownicy są objęci sankcjami międzynarodowymi, a prawie trzy miesiące po sfałszowanych wyborach z 9 sierpnia masowe protesty uliczne nie ustają. W każdy weekend w Mińsku i innych miastach kraju maszerują tłumy, pomimo brutalnych działań milicji. To ogromny problem dla Łukaszenki, który rządzi Białorusią od 1994 roku. - W przeszłości Łukaszenko zachowywał się tak, jakby był właścicielem kraju i jego mieszkańców. Obywatele już się z tym nie zgadzają. I bez względu na to, czego chce, nie może rządzić krajem, gdy nie ma dla niego szacunku, zaufania czy zgody – mówił POLITICO Aleksander Dobrowolski, weteran opozycji i doradca Cichanouskiej.

Cichanouska w imieniu opozycji domaga się od przywódcy, by ustąpił z urzędu, powstrzymał przemoc i uwolnił wszystkich więźniów politycznych. Jeśli tak się nie stanie, zaczną strajkować wszystkie przedsiębiorstwa, zablokowane zostaną drogi, a bojkot spowoduje, że spadnie sprzedaż w państwowych sklepach.

Najbliższe dni będą sprawdzianem autorytetu Cichanouskiej, która przebywa na Litwie. Za granicą często traktowana jest jak prezydent elekt. Prawie wszyscy liderzy opozycji również zmuszeni zostali do opuszczenia Białorusi lub wtrącono ich do więzienia, a ogromne protesty są spontaniczne. Jeśli ultimatum będzie klapą, może to wzmocnić Łukaszenkę w walce z opozycją. - Oczywiście był to ryzykowny krok. Taki sam, jak każdy inny ważny ruch podczas konfliktu - powiedział Dobrowolski. Każdy, kto chce coś osiągnąć, powinien podejmować ryzyko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Białoruś. Swiatłana Cichanouska stawia ultimatum Łukaszence: Jeśli nie ustąpisz, będzie strajk generalny [WIDEO] - Portal i.pl

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza