Tymczasem do redakcji docierało sporo niepokojących sygnałów na temat panującego tam bałaganu.
Przy okazji było trochę "spychologii”. Władze gminy Biały Bór uważały, że dbałością o ścieżkę powinno zajmować się Nadleśnictwo Miastko, bo to jego teren. Z kolei służby leśne stały na stanowisku, że to problem samorządu, który powinien być zainteresowany czystością i schludnością takiego "magnesu” na turystów. W końcu znalazło się salomonowe rozwiązanie: porządkowaniem ścieżki zajęła się gmina, z pomocą pracowników publicznych.
- Nawet powstała specjalna brygada, złożona z robotników publicznych, którzy na stałe zajmują się porządkowaniem tej ścieżki - powiedział nam burmistrz Białego Boru Franciszek Lech Kwaśniewski
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?