MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bieg terenowo-mundurowy Dogmagedon K9 we Wdzydach zjednoczył miłośników psów i sportu

Edyta Łosińska-Okoniewska
Dogmagedon K9 po raz pierwszy odbył się we Wdzydzach. Zawody pełne adrenaliny przyciągnęły uczestników z całej Polski.
Dogmagedon K9 po raz pierwszy odbył się we Wdzydzach. Zawody pełne adrenaliny przyciągnęły uczestników z całej Polski. Edyta Łosińska-Okoniewska
We Wdzydzach odbył się pełen emocji i wyzwań Dogmagedon K9, czyli wyjątkowy bieg terenowo-mundurowy, który przyciągnął amatorów adrenaliny, aktywności fizycznej i ich czworonożnych towarzyszy z całej Polski. Uczestnicy zmierzyli się z trudnymi trasami, leśnymi przeszkodami i niepowtarzalną atmosferą mundurowego wyzwania.

Dogmagedon K9 we Wdzydzach pełen adrenaliny

Po raz pierwszy we Wdzydzach odbył się Dogmagedon K9. To wyjątkowy bieg terenowo-mundurowy, który przyciągnął miłośników adrenaliny, wyzwań i... czworonożnych przyjaciół. Organizatorem wydarzenia był Polski Związek Instruktorów i Przewodników Psów Służbowych im. Zbigniewa "BOSMANA" Matysiaka, a honorowy patronat nad biegiem objął Wójt Gminy Kościerzyna.

Trasa Dogmagedonu K9 poprowadziła najpierw przez tor przeszkód, a później zgrany duet człowiek-pies wyruszył w okoliczne lasy, gdzie wyzwań było bez liku. Biegacze musieli zmierzyć się z trudnymi terenami, specjalnie przygotowanymi przeszkodami, co stanowiło nie lada wyzwanie zarówno dla ludzi, jak i ich psów. W tej układance trudności było też pływanie kajakiem. Niewątpliwie atmosfera była pełna emocji i sportowego ducha, a uczestnicy nie szczędzili sił, by pokonać kolejne etapy trasy.

Wspólny wysiłek z czworonogiem przyniósł zawodnikom mnóstwo radości i satysfakcji. Zarówno psy, jak i ich właściciele musieli wykazać się zgraniem, współpracą i kondycją, by sprostać wyzwaniom, jakie stawiała przed nimi trasa. Dla wielu biegaczy Dogmagedon był nie tylko okazją do sprawdzenia swoich możliwości, ale również doskonałą formą spędzenia czasu ze swoim czworonożnym pupilem. Uczestnicy mogli sprawdzić swoje umiejętności w różnych sytuacjach, wymagających nie tylko siły fizycznej, ale i mentalnej odporności.

Dogmagedon to nie tylko rywalizacja

Dogmagedon K9 to wydarzenie, które ma również wymiar charytatywny, wspiera bowiem akcję "Złotówka dla weterana na czterech łapach i kopytach". Organizatorzy, w tym Mariusz Lis, Tomasz Paszylk i Katarzyna Dołębska, pod Honorowym Patronatem Wójta Gminy Kościerzyna, zadbali o to, aby każdy uczestnik czuł się częścią większej inicjatywy, której celem jest pomoc weteranom zwierzęcym.

- Przyjechaliśmy z Częstochowy, by sprawdzić się, czy damy radę pokonać ten tor przeszkód i liczymy na dobrą zabawę - mówi Ola Bekus. - Jest piętnaście przeszkód, w tym kilometr kajakiem. To ciekawe wyzwanie.

Dogmagedon K9 we Wdzydzach okazał się prawdziwym świętem miłośników aktywności fizycznej, psów oraz mundurowej społeczności. Było to nie tylko sportowe wyzwanie, ale także świetna okazja do integracji i wspólnego spędzenia czasu z przyjaciółmi, zarówno tymi dwu-, jak i czworonożnymi.

W zawodach zarejestrowanych było 42 uczestników, co pokazuje, jak sporą popularnością cieszy się ta inicjatywa.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy oceniają rząd: mieszane opinie po roku

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza