Biegali, aby pomóc bezdomnym (zdjęcia)

Głównym celem biegu i marszu, który odbył się 8 września, była pomoc Bezdomnym z Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Słupsku. Na starcie stawiło się 159 biegaczy i 34 kijkarzy, którzy rywalizowali na dystansach odpowiednio 6 i 5 km.

- Połączenie zawodów z imprezą integracyjną to wspaniała okazja na spędzanie wolnego czasu z całymi rodzinami – informuje główny organizator i pomysłodawca biegu i akcji Dariusz Kloskowski.

Na parafialnym evencie można było podziwiać między innymi sprzęt i uzbrojenie żołnierzy z 7. Brygady Obrony Wybrzeża. Swoje umiejętności zaprezentowali także funkcjonariusze Szkoły Policji w Słupsku oraz pracownicy i uczniowie Zespołu Szkół Policealnych w Słupsku. Swoje samochody zaprezentował także salon samochodowy Hyundai i Honda, który pomógł w obstawie trasy biegu Współorganizatorami imprezy było także Stowarzyszenie Drużyna Pomorska WILCE, które zaprezentowało unikatowe uzbrojenie wojów, jak również wyrobu garncarskie. Częstowało także przybyłych biegaczy i całe rodziny pieczonymi podpłomykami. Profesjonalną rozgrzewkę przeprowadziła Aktywna Fabryka.

- Strzałem w dziesiątkę był pomysł wymiany kiszonek z biegaczami i kijkarzami za środki higieny osobistej dla bezdomnych – dodaje Kloskowski. Kiszonki ukiszone były wcześniej przez znanego słupskiego kisiciela Marcina Kisielowskiego w Domu Brata Alberta w Słupsku m.in. przez proboszcza parafii ks. Wojciecha Filimona oraz Panią Prezes Towarzystwa Joannę Chudzińską oraz Bezdomnych.

W trakcie imprezy zebrano kilkadziesiąt kilogramów środków, które przekazano Bezdomnym. W zamian Bezdomni ugotowali bardzo smaczną zupę gulaszową i przygotowali ciasto. W imprezie uczestniczyło kilkaset osób.

Tego typu imprezy stanowiące połączenie profesjonalnie przygotowanego biegu oraz typowego festynu rodzinnego wpisują się w wypełnianie wolnego czasu dla całych rodzin.