Prokuratura Rejonowa w Słupsku rozpoczęła badanie tej sprawy, gdy w kwietniu ubiegłego roku opublikowaliśmy tekst i fotografie dokumentujące przypadek psa, który w słupskim schronisku został zagryziony przez inne zwierzęta i leżał wśród nich w klatce z wyjedzonymi wnętrznościami.
- Zdarzały się tam też przypadki sadystycznego wyżywania się na zwierzętach - mówiła wtedy także Małgorzata Płoskonka, świadek takiego zdarzenia, która była wieloletnim sponsorem schroniska. - Do tej pory przesłuchaliśmy ponad 30 świadków, w tym lekarza weterynarii, który mówił o przypadkach dręczonych psów ze schroniska, jakie leczył w swojej klinice. Doszedłem jednak do wniosku, że ostateczne decyzje w tej sprawie będę mógł podjąć dopiero po uzyskaniu opinii od biegłego - mówi prokurator Zenon Modrzejewski. Według Modrzejewskiego dopiero na początku kwietnia słupska prokuratura postanowi, czy, komu i jeżeli tak, to jakie zarzuty postawi w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?