Bielizna na słupskich balkonach wbrew przepisom

Kilka dni temu z naszą redakcją skontaktowała się pani Janina, mieszkanka Zatorza.- W sobotę, 2 maja, przeszłam ulicą Piłsudskiego - mówi pani Janina. - Na niektórych balkonach i w oknach wywieszone były biało-czerwone flagi. Jednak na większości balkonów i na sznurach za balkonami powiewały ubrania, szmaty, bielizna. To był widok, który może zbulwersować i zranić uczucia prawdziwego Polaka. Jestem z pokolenia, dla którego flaga była czymś, za co się ginęło. Dlatego należy się jej szacunek, a nie sąsiedztwo mokrego prania. Wywieszanie prania poza balkonem powinno być, moim zdaniem, niedopuszczalne, a w takim dniu jak Dzień Flagi, wręcz karalne. Eksponowanie prania na balkonach razi również Edwarda Iwańskiego, plastyka miejskiego.

- Nie ma przepisów miejskich, bo wywieszenia bielizny to kwestia zwyczaju i kultury - uważa Edward Iwański. - Jeśli majtki wiszą na balkonie poniżej balustrady, to w porządku. Ale jeśli wiszą na linkach w pełnej ekspozycji, to jest po prostu obciach. To jak wycieranie nosa rękawem koszuli podczas niedzielnego rodzinnego obiadu. My możemy tylko apelować do mieszkańców o kulturę w obyciu. Kwestię prania na balkonach mogą jednak ująć w regulaminach zarządcy nieruchomości.

I ujmują. Jak się okazało, kwestie te są poruszane w przepisach m.in. dwóch największych słupskich spółdzielni mieszkaniowych - Kolejarz i Czyn.

- Nie wolno wieszać prania na sznurach między drzewami, na oknach i galeriach na zewnątrz budynku. Można je natomiast wywieszać w suszarniach - mówi Tomasz Pląska, prezes Kolejarza. - Nie mieliśmy dotychczas zgłoszeń, że pranie komuś przeszkadza. Ale podczas termomodernizacji budynków usuwamy na przykład sznury rozwieszone pomiędzy oknami. Zgłoszeń dotyczących estetyki balkonów nie było również w Czynie.

- Nie zamierzamy też kontrolować mieszkańców, bo wygląd balkonów to głównie kwestia dobrego smaku - uważa Iwona Falkowska, prezes Czynu, i zapewnia, że suszące się na balkonie majtki nie podobają jej się. - W naszym regulaminie jest między innymi zakaz wieszania prania na sznurach między drzewami, a także na balkonach w taki sposób, że ograniczają widoczność mieszkańcom z piętra poniżej.