Jej organizatorzy zaprosili do uczestnictwa w akcji wszystkich, którzy chcą wyrazić hołd Pawłowi Adamowiczowi oraz swoją solidarność z WOŚP i Jerzym Owsiakiem.
Organizatorkami tego przedsięwzięcia były Wiktoria Bicimirska, z portalu „ Słupsk - moje miasto”, która o wsparcie poprosiła Zespół Szkół Informatycznych w Słupsku oraz Młodzieżową Radę Miejską w Słupsku oraz Ewa Alicja Slomska. W sobotę przed pomnikiem "Otwarta głowa" pojawiła się także Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska, jej zastępczyni Marta Makuch oraz Jolanta Krawczykiewicz, szefowa WOŚP w Słupsku.
Miejsce, w którym odbyło się spotkanie, wybrano nie przypadkowo, bo w swoim pomniku „Otwarta głowa” Otto Freundlich, żydowski artysta, który przed wojną mieszkał w niemieckim Słupsku i w tym dziele wyraził ideę europejskiego pokoju, a sam zginął w obozie śmierci w Majdanku, zamordowany przez niemieckich nazistów.
- Teraz chcemy nawiązać do jego idei w ramach protestu przeciw nienawiści w życiu społecznym - tłumaczyła w miniony piątek Monika Skwarek z Zespołu Szkół Informatycznych w Słupsku. Wg organizatorów ważna jest symbolika miejsca, w którym doszło do spotykania i złożenia kwiatów jako wyraz pamięci o zmarłym tragicznie Prezydencie Miasta Gdańska Pawle Adamowiczu, który publicznie został zamordowany przez nożownika podczas ostatniego finału WOŚP w Gdańsku.
Przed pomnikiem utworzono także żywe serce, a kilka osób - jak widać na filmie - zabrało głos, aby wyrazić swoją opinię w sprawie hejtu, zabójstwa prezydenta Gdańska, znaczenia WOŚP dla regionu oraz o możliwościach pomagania innym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?