Interpretacja tego utworu zaproponowana we wtorek w słupskiej filharmonii przez Edwarda Wolanina była inna. I też zapadła mi w serce. Taka jest muzyka. Tak sobie przy tym myślę, że kiedy społeczności przestają słuchać dobrej muzyki w dobrych, chociaż różnych wykonaniach, to tracą też otwartość na "inność". To dzieje się też i u nas, w Polsce...
Powróćmy jednak do Słupska i wtorkowego recitalu. Edward Wolanin jawił mi się przy instrumencie jak japoński nieprzenikniony mędrzec. Bardzo oszczędna gestykulacja i mimika, ale w dźwiękach czuć było moc, energię i pasję. A także doświadczenie i wynikającą z tego pewność siebie. Ten artysta już niczego nie musi udowadniać, panuje nad klawiaturą, dźwiękami i materią utworów w sposób mistrzowski. Ciekawe doświadczenie, gdy jeszcze miałam w pamięci nie tylko Aleksandrę, ale i poniedziałkowy występ dwóch młodych pianistów. Młodość kontra dojrzałość.
Przemyślany i spójny był program tego koncertu. W pierwszej części usłyszeliśmy późne utwory Chopina, w tym piekielnie trudnego interpretacyjnie Poloneza-Fantazję As-dur op. 61, nazywanego przez krytyków "wściekłą siłą" i połączeniem "polskiego heroicznego gestu z onirycznym szaleństwem". To podaję za Konradem Mielnikiem, który w słowie wstępnym określił tę część recitalu hasłem: "Chopin ostatni". Co byłoby, jakie utwory pisałby Chopin, gdyby żył dłużej niż 39 lat? - zastanawiał się prowadzący, a ja równolegle do niego poddałam się takim samym rozmyślaniom.
Drugą część wypełniło 10 preludiów Rachmaninowa. Sam kompozytor sugerował, żeby wykonywać je razem i słupska publiczność za sprawą Edwarda Wolanina mogła się przekonać, że to jest najlepsze rozwiązanie.
To tyle o wtorku, dziękuję za uwagę, a jutro zapraszam do przeczytania relacji ze środowego koncertu FPP.
Blog festiwalowy: 52. FPP – wieczór pierwszy
Blog festiwalowy: 52. FPP - wieczór drugi [zdjęcia]
Blog festiwalowy: 52. FPP - wieczór trzeci [zdjęcia]
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?