Oferty od wykonaców były dwie i opiewały na niespełna 23 mln zł oraz prawie 25 mln zł. A miastecki szpital chciał wydać tylko około 9 mln zł.
Szpitala w Miastku nie stać na wykonanie całego projektu
- Nie mamy i w najbliższym czasie nie będziemy mieli takich pieniędzy, aby zrealizować cały projekt. Stąd pomysł, aby zmodernizować sam oddział wewnętrzny. Przerabiamy już dokumentację. Jestem po rozmowach z marszałkiem województwa pomorskiego. Jest wstępna zgoda, aby zmienić zakres inwestycji. 7 mln zł unijnej dotacji poszłoby na remont interny. Jest on bardzo potrzebny. Ten oddział od lat wymaga dużych nakładów - mówi Tomasz Bojar-Fijałkowski, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku.
Termin (był już przesuwany) na wykorzystanie dotacji jest do końca 2023 r. Gdy będzie gotowa zmieniona dokumentacja, miastecki szpital wystąpi z formalnym pismem do marszałka o częściową zmianę przeznaczenia dotacji.
Czy 9 mln zł szpitalowi w Miastku wystarczy?
Tomasz Bojar-Fijałkowski liczy, że modernizacja oddziału wewnętrznego zamknie się w kwocie około 9 mln zł (szpital musi wyłożyć także około 2 mln zł z własnej kieszeni).
Jeśli projekt ostatecznie padnie, trzeba zwrócić około 2 mln zł
Jeśli okazałoby się, że jednak nie ma zgody marszałka na zmianę projektu albo też nie uda się go zrealizować z powodu np. zbyt wysokich kosztów, to miastecki szpital będzie musiał zwrócić około 2 mln zł, które wydał z dotacji już kilka lat temu na zakup sprzętu (jest on użytkowany w placówce).
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?