Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo każdy z nas, kto patrzy i słucha, tworzy sztukę

Zbigniew Marecki [email protected]
Michał Kisiel
Michał Kisiel Fot. Krzysztof Tomasik
Sami jesteśmy sztuką - pod takim hasłem w najbliższy czwartek i piątek w Słupsku swój artystyczny pomysł zaprezentuje Michał Kisiel, absolwent londyńskiego uniwersytetu.

Podczas studiów z zakresu audiotechnologii w Londynie Michał Kisiel zaczął eksperymentować, łącząc naukę ze sztuką nowoczesną.

- Fascynują mnie sytuacje, gdy człowiek znajduje się w takich okolicznościach, które skłaniają go do zastanowienia nad sobą. Tak się dzieje, gdy nagle jesteśmy atakowani przez różne impulsy, które wpływają na nasze zachowania i myśli. Reagujemy w określony sposób i w jakimś sensie wówczas sami stajemy się sztuką - tłumaczy artysta.

Ponieważ w codziennym życiu trudno osiągnąć te stany, można do ich kreacji wykorzystać nowoczesne technologie
- kamery, komputery i powią-zane z nimi specjalne programy. Pierwsze próby osią-gania tego efektu Michał Kisiel zaprezentował w londyńskiej uczelni. Bardzo się podobały. Zrobiły m.in. wrażenie na Jacqueline Purcell, znanej w Anglii publicystki i działaczki społecznej. Jednak na razie nie wiadomo, jak ta działalność artystyczna Kisiela się rozwinie, bo młody artysta nie ukrywa, że dopiero szuka miejsca dla siebie.
- Moi znajomi zaprosili mnie z moją instalacją Wirtualny Instrument Muzyczny do Słupska. Postanowiłem skorzystać z tej możliwości i swoje koncepcje przedstawię podczas Bałtyckiego Festiwalu Nauki w Akademii Pomorskiej
- zdradza.
Instalację będzie można oglądać w czwartek i piątek w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu w budynku Wydziału Filologiczno- Historycznego przy ul. Arciszewskiego w godzinach od 10 do 14. Jej autor będzie na miejscu. Publiczność będzie mogła się dzielić z nim swoimi wrażeniami.
W instalacji, którą przygotowuje autor, wykorzysta on ruch, barwy, dźwięki i światło. To właśnie te impulsy będą oddziaływały indywidualnie na każdego widza.
- To będzie rodzaj galerii, której głównym dziełem będą reakcje widzów, wywoływane pod wpływem dzwięków i barw uruchamianych przez wykonywane przez nich ruchy. Sam jestem ciekaw ich reakcji i opinii - mówi Michał Kisiel. d

Michał Kisiel ma 26 lat. Pochodzi ze Słupska. Jest wnukiem Bronisława Lewickiego, znanego słupskiego chirurga. Jednak nie poszedł śladem dziadka ani mamy i ojca, którzy należą do lekarskiego klanu Lewickich. Poszedł inną drogą. Po liceum ukończył ekonomię na Uniwersytecie Szczecińskim, a później audiotechnologię na Thames Valley Uniwersity w Londynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza