Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobolice. W mieście powstaną dwa ronda

Artur Kostecki [email protected] Tel. 94 347 35 99
Bobolice. W mieście powstaną dwa rondaMajowy protest w Bobolicach.
Bobolice. W mieście powstaną dwa rondaMajowy protest w Bobolicach. Radosław Brzostek
Samorząd podjął walkę, minister udzielił wsparcia, mieszkańcy - dosłownie - wychodzili swoje. I udało się. Bobolice będą miały dwa nowiutkie ronda, wysepki dla pieszych, skorygowane skrzyżowanie. Jest radość? Niekoniecznie. A przynajmniej nie powszechna.

Maj 2013 roku. Kierowcy jadący drogą krajową nr 11, mają nieplanowany przystanek na głównym skrzyżowaniu w Bobolicach. Protestuje tu kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców. Spacerują powoli po przejściu dla pieszych blokując przejazd. Przez dwie godziny. Uczestnicy przynieśli transparenty z hasłami: "Ministrze transportu, ulżyj turystom w drodze przez mękę nad morze" czy "Nowe ronda tutaj chcemy, bo stać w korkach nie będziemy". - Protestujemy, bo innego wyjścia już nie ma - mówi Zdzisław Czarnecki, organizator protestu i jednocześnie przewodniczący Rady Miejskiej w Bobolicach.

O co ten hałas? Od kilku lat o to samo. W Bobolicach krzyżują się dwie drogi krajowe: nr 11 i nr 25. Obiema w sezonie letnim nad morze ciągnie sznur aut turystów z Polski, którzy tędy próbują dotrzeć nad morze. Liczba samochodów jest tak duża, a dotychczasowe rozwiązania komunikacyjne na tyle niewydolne, że ruch się korkuje. Zatory sięgają kilkunastu kilometrów, czasami aż do granic Koszalina. Nie sposób też z wielu bocznych ulic włączyć się do ruchu. Dlatego też niektórzy kierowcy radzą sobie z tym problemem uciekając się do ekwilibrystycznych manewrów. Dochodzi do kolizji i wypadków.

Koniec końców coś z tym fantem trzeba było zrobić. Mówiono o obwodnicy, później o rondach. Władze miasta zdecydowały się skupić na tym drugim wariancie i od wielu miesięcy walczą o wybudowanie w mieście dwóch rond, które upłynniłyby ruch aut. Inwestycja byłaby znacznie tańsza od obiecywanej od wielu lat obwodnicy. Niestety, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która musiałaby znaleźć pieniądze na ronda, nie zamierza ich budować. Sprawa wydawała się beznadziejna. Do soboty. Wtedy Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska, który zaangażował się w pomoc w rozwiązaniu komunikacyjnego problemu Bobolic, ogłosił, że minister transportu znalazł pieniądze i ronda będą. I to już w przyszłym roku.

- W tym tygodniu ruszy procedura związana z przetargiem na opracowanie dokumentacji technicznej - powiedział na specjalnie zwołanej konferencji Stanisław Gawłowski. - Ruch w Bobolicach ma być płynny i przede wszystkim poprawi się bezpieczeństwo kierowców i pieszych. Walka o ronda zakończyła się sukcesem.

Plan inwestycji zakłada budowę dwóch rond na skrzyżowaniu ulic: Warszawskiej, Koszalińskiej, 1 Maja, Wojska Polskiego (tu "jedenastka" krzyżuje się z drogą wojewódzką 205) oraz na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej z Fabryczną (DK nr 11 z DK 25). To nie wszystko. Na wlotach do miasta od strony Szczecinka i Koszalina powstaną wysepki dla pieszych, skorygowane zostanie również skrzyżowanie ulic: Reymonta i Warszawskiej. Całość ma kosztować 5 milionów złotych i być gotowa pod koniec 2014 roku. Pieniądze w całości pochodzą z budżetu państwa.

- Czekamy bardzo na tę inwestycję - powiedziała Grażyna Wiater-Ubysz, zastępca burmistrza Bobolic. - Mam nadzieję, że w końcu korki w naszym mieście zostaną zlikwidowane.

- A ja dziękuję mieszkańcom za zaangażowanie w protesty - dorzucił Zdzisław Czarnecki, przewodniczący RM w Bobolicach.
No i ci co się angażowali pewnie się cieszą. Są jednak tacy, którzy hurraoptymizmu władzy nie podzielają w ogóle i pomysł budowy rond nazywają po prostu bezmyślnym. Swoimi opiniami podzielili się na naszym forum internetowym.

- A mieszkańcy to niby jak mają się dostać na drugą stronę "11"? - pyta jeden z internautów. - Żeby te ronda miały sens musiałyby być wielkości ronda Solidarności w Koszalinie, a budowa takich obiektów jest w tych miejscach niemożliwa.

- To jakiś żart? Ronda? W jakim celu? Ronda spowodują w sezonie jeszcze większe korki i zatory. Czemu więc mają służyć? Bezpieczniej w Bobolicach na pewno nie będzie, wręcz odwrotnie - spowoduje to jeszcze większe nerwy i napięcie kierowców a co za tym idzie jeszcze więcej dekoncentracji w drodze nad morze - uważa kolejny Czytelnik.
- Chyba brakuje kogoś z wyobraźnią! Ronda nie zmienią nic! Jedynie obwodnice na trasach nr 11 i 25 usprawnią i udrożnią ruch w sezonie letnim. Poruszanie się w żółwim tempie nad morze jest nieuniknione! - to fragment opinii Krzysztofa Stachnika, internauty z forum gk24.pl.

Dodajmy, że kulminacja robót przy budowie rond nastąpi właśnie w przyszłe wakacje. A więc tak czy owak utrudnienia będą. - Czasami, aby było lepiej, najpierw musi być trochę gorzej - skomentował to Stanisław Gawłowski.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza