Skontaktowała się z nami czytelniczka z Reblinka, koło Słupska, którą zaniepokoił los bocianów. - Już jest marzec, za chwilę do Polski zaczną wracać bociany, może okazać się, że nie będą miały gdzie - alarmuje miłośniczka zwierząt. - Przez moją miejscowość będzie przebiegać nowa trasa S6. Część gruntów przeszła na własność Skarbu Państwa. Tutaj dom pod numerem 3 stoi już pusty. Przy nim jest słup, na którym znajduje się bocianie gniazdo. Jest tu odkąd pamiętam, może nawet trzydzieści lat. Ewidentnie widać, że stoi w miejscu, gdzie będzie przebiegać nowa trasa. Drogowcy muszą się go pozbyć. A co z bocianami? Zaraz przylecą i gdzie się podzieją? Albo zdążą złożyć jajka i wtedy trzeba będzie ściąć słup?
Przenosiny gniazda. Ekspresowa akcja
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Energa-Operator, bo słup należy do spółki. Tuż przy nim jest też tablica informująca, że bociany z tego gniazda zostały zaobrączkowane w 2010 roku w ramach programu: "Energetyczni obrączkarze Grupy Energa".
Grzegorz Baran, koordynator ds. kontaktu z mediami potwierdził, że faktycznie dom bocianów jest zagrożony.
- Słup, wraz z platformą pod bocianie gniazdo, musi niestety zostać usunięty w związku z tym, że koliduje z powstającą nową trasą drogi krajowej S6 - twierdzi Grzegorz Baran. - Energa-operator wyraża wolę przeniesienia platformy na jeden ze słupów sieci elektroenergetycznej, które znajdują się w pobliżu. Przeniesienie platformy wymaga jednak wymiany wybranego słupa na konstrukcję innego typu, tak aby żerdź bezpiecznie utrzymała zarówno sam podest, jak i ewentualnie zbudowane na nim przez bociany gniazdo. Do podjęcia działań potrzebujemy zgody, któregoś z właścicieli nieruchomości, na których znajdują się słupy, które kwalifikują się do takiej wymiany.
Rzecznik zapewnił, że spółka możliwie szybko nawiąże rozmowy z właścicielami nieruchomości, bo bociany mogą wrócić lada chwila. Energetycy faktycznie przejęli się losem ptaków, bo już kilka godzin od przesłania do nas odpowiedzi przekazali kolejnego emaila z załączonymi zdjęciami, że bocianie gniazdo zostało już przeniesione.
- Wczoraj (wtorek) przy współudziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i firmy Stecol Powerchina (wykonawca drogi S6), udało się przestawić słup wraz z gniazdem w nowe, niekolidujące miejsce należące do GDDKiA - informuje Grzegorz Baran. - Oby bocianom się spodobało nowe miejsce zamieszkania.
Czekamy na bociany!
- Widziałam! - Widziałam, jak energetycy przenoszą gniazdo - cieszy się nasz czytelniczka. - Jestem bardzo wdzięczna za tak szybką reakcję. Jeżdżę tamtędy codziennie. Na pewno poinformuję "Głos", gdy bociany przylecą. Mam nadzieję, że spodoba im się nowe miejsce. Czekamy na nie z utęsknieniem.
Platformy dla bociana
Montaż platform pod gniazdami bocianów to jedna z form aktywności energetyków na rzecz ochrony tych ptaków, a zarazem – na rzecz ochrony infrastruktury energetycznej (platformy pomagają chronić linie energetyczne przed zwarciami skutkującymi przerwami w dostawach energii elektrycznej).
Wynoszenie na platformy gniazd bocianich jest możliwe jedynie od października do wiosny, gdy ptaków nie ma w kraju. Po tym okresie zabronione są wszelkie prace w sąsiedztwie gniazd z uwagi na ich sezon lęgowy. Miejsce i termin dokonania montażu podestów energetycy ustalają w porozumieniu z organizacjami ornitologicznymi lub instytucjami zajmującymi się ochroną przyrody. Zgodnie z ich zaleceniami, platformy należy montować tylko wówczas, gdy w danym gnieździe wychowały się młode. Badania zwyczajów tych ptaków wykazały bowiem, że na wybór miejsca do budowy gniazda nie ma żadnego wpływu umieszczona wcześniej platforma.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?