Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohaterka ze Straży Granicznej udaremniła bandycki rozbój!

źródło informacji: Morski Oddział Straży Granicznej
Na zdjęciu Agnieszka Szukalska
Na zdjęciu Agnieszka Szukalska Straż Graniczna
Nie wiadomo, jaki byłby finał bandyckiego napadu na ciemnoskórą Brytyjkę w Gdańsku, gdyby nie bohaterska postawa Agnieszki Szukalskiej, pracownicy Komendy Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Widząc powaloną na ziemi kobietę, szarpaną za ubranie i kopaną po głowie przez oprawcę, nie zastanawiała się nad własnym bezpieczeństwem, biegnąc jej na pomoc. To wydarzyło się 7 września w parku w gdańskim Brzeźnie popołudniową porą.

Agnieszka Szukalska po pracy w Komendzie MOSG poszła odebrać ze szkoły swoją córeczkę. Będąc przy skrzyżowaniu ul. Pułaskiego i Mazurskiej zobaczyła mężczyznę wciągającego siłą jakąś kobietę do pobliskiego parku. Szarpał ją za ubranie i włosy, ciągnąc po ziemi, a po chwili przewracając. Kopał ją przy tym po głowie i usiłował wyrwać torebkę.

Agnieszka Szukalska bez wahania podbiegła w to miejsce, krzycząc po drodze do napastnika, żeby puścił swoją ofiarę. Musiała być w tym przekonująca, bo bandyta spłoszył się i uciekł, znikając po chwili w parku z jej pola widzenia. Pomogła wstać Brytyjce, która miała zakrwawione czoło i ręce. Ta podziękowała jej za okazaną pomoc, gdyż posiadała w torebce paszport i inne ważne dokumenty.

Powiadomiona o rozboju policja przejęła sprawę, prowadząc czynności w sprawie ustalenia sprawcy tego napadu. A pani Agnieszka Szukalska nie dostrzega w swoim postępowaniu niczego szczególnego. Uważa, że zachowała się tak, jak w takich sytuacjach powinno się reagować. Ot, ludzki odruch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza