Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boją się mieszkać z mężczyzną, który urządza pijackie libacje

Zbigniew Marecki [email protected]
Mieszkańcy tej kamienicy boją się mieszkać po sąsiedzku z mężczyzną, który regularnie urządza u siebie alkoholowe libacje.
Mieszkańcy tej kamienicy boją się mieszkać po sąsiedzku z mężczyzną, który regularnie urządza u siebie alkoholowe libacje. Kamil Nagórek
- Mamy dość hałasów i pijackich libacji, które odbywają się u sąsiada - skarżą się mieszkańcy budynku przy Szczecińskiej w Słupsku.

Chodzi o poniemiecki budynek komunalny, w którym mieszka sześć rodzin. Do naszej redakcji dotarli przedstawiciele jednej z nich, którzy uzbierali pod petycją do Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej podpisy sąsiadów niezadowolonych z zachowania jednego z najemców.

- Ten pan przekształcił mieszkanie w pijacką melinę. Tam głośne imprezy odbywają się co kilka dni. Na dodatek jego znajomi kopią i walą w drzwi, gdy chcą się dostać do niego. Często dochodzi także do załatwiania się na klatce schodowej, która wygląda coraz gorzej. Ten pan używa gazu, więc obawiamy się, że pewnego dnia może dojść do wybuchu. Zdarzały się też sytuacje, że sąsiad był podźgany nożem i wzywano do niego pogotowie ratunkowe - opowiadają mieszkańcy kamienicy.

Zobacz także: Znaleźli 2 kilogramy marihuany w mieszkaniu słupszczanina

Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM, twierdzi, że tego typu informacje docierają do administracji budynku po raz pierwszy. Wcześniej podob­no pracownicy PGM nie odbierali takich sygnałów, choć nasi rozmówcy twier­dzą, że administratorzy po prostu na nie nie reagowali.

- Nie rozmawiam z prasą. Nie mam takich uprawnień. Proszę dzwonić do rzecznika prasowego - usłyszeliśmy tylko od pani administrator, z którą chcieliśmy porozmawiać o problemach lokatorów.

Tymczasem Aleksandra Pod­siadły informuje, że po sygnałach sąsiadów i naszej redakcji PGM wyśle do rozrabiającego najemcy pismo przypominające o tym, jak należy przestrzegać porządku domowego i regulaminu dotyczącego najemców.

- Jeśli najemca nie dostosuje się do tego przypomnienia, może dojść nawet do rozwiązania umowy najmu - ostrzega Aleksandra Podsiadły.

Zobacz także: Uprawiał marihuanę w jednym z mieszkań w Słupsku

Jednocześnie o problemie powiadomi dzielnicowego, a do lokalu trafi ekipa techniczna, która sprawdzi, czy instalacja gazowa w tym mieszkaniu nie zagraża sąsiadom.

- W przypadku awantur i bójek prosimy lokatorów kamienicy o informowanie policji i straży miejskiej, bo my w takich sprawach nie możemy interweniować - dodaje rzecznik słupskiego Przed­siębiorstwa Gospodar­ki Mieszkaniowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza