Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bokserski Wieczór z Energą. XVII Memoriał Aleksego Antkiewicza (zdjęcia)

Krzysztof Niekrasz
Krzysztof Niekrasz
Filip Wąchała (z lewej) wykazał swoją wyższość nad niemieckim pięściarzem Henrim Grunem i zakończył walkę w trzeciej rundzie
Filip Wąchała (z lewej) wykazał swoją wyższość nad niemieckim pięściarzem Henrim Grunem i zakończył walkę w trzeciej rundzie Łukasz Capar
Bokserski Wieczór z Energą. XVII Memoriał Aleksego Antkiewicza. W ramach memoriału w hali przy ulicy Ogrodowej rozegrany został mecz mecz Czarni – Box Dreger Gym (Niemcy). Zapraszamy do galerii zdjęć.

W słupskiej hali przy ul. Ogrodowej doszło do ciekawego spotkania międzynarodowego w boksie SKB Energa Czarni (zespół ze Słupska był wzmocniony zawodnikami z innych klubów) - Box Dreger Gym (ta ekipa pochodziła z Niemiec, a konkretnie z miejscowości Freimershein). Ten mecz odbywał się w ramach XVII Memoriału Aleksego Antkiewicza (najpierw był pięściarzem i w swoim dorobku miał dwa medale olimpijskie - brąz w 1948 roku w Londynie i srebro w 1952 r. w Helsinkach, później został trenerem i ten człowiek kojarzony był z sukcesami indywidualnymi i drużynowymi Czarnych w okresie świetności słupskiego boksu, to również Honorowy Obywatel Miasta Słupska, zmarł 3 kwietnia 2005 r. po ciężkiej chorobie, gdy miał 82 lata). Po niezwykle twardych i emocjonujących walkach konfrontacja sił zakończyła się remisem 6:6.

W sobotnie południe złożono wiązankę kwiatów i zapalono znicz przy obelisku Aleksego Antkiewicza. Wieczorne spotkanie pięściarskie w ringu miało uroczystą oprawę. Najpierw odegrano hymn Ukrainy, by uczcić pamięć tych osób, które zginęły podczas wojennych działań w tym kraju. Bardzo dobrze, że pamiętano o tym, bo Polska jest solidarna z Ukrainą. Następnie były dwa hymny narodowe: niemiecki i polski. Wśród gości w hali byli: Beata Chrzanowska (przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku) i Roman Ślagowski (wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego, który jest jednocześnie szefem Pomorskiego Okręgowego Związku Bokserskiego w Gdańsku). Zmagania naszych i niemieckich pięściarzy obserwowali podopieczni śp. A. Antkiewicza. Obecni byli: Kazimierz Adach (brązowy medalista igrzysk olimpijskich w 1980 roku), Jan Kowalewski, Janusz Misiak, Eugeniusz Gołębiewski, Edward Misiak, Jacek Gmiński, Jarosław Margas, Piotr Krauze. Tak więc przynajmniej przez chwilę odżyły piękne czasy i wspomnienia bokserskie z lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i początkowych dziewięćdziesiątych XX wieku. Międzynarodowe walki pięściarskie były na dobrym poziomie i zostały sprawiedliwie ocenione. Wszyscy zawodnicy starali się zaprezentować najlepsze swoje walory pięściarskie (dobre wyszkolenie techniczne, bogaty i urozmaicony repertuar ciosów, wyborną kondycję).
Zapis meczu według stoczonych walk (na pierwszym miejscu przedstawiciele zespołu Energa Czarni): 2:0 - 71 kg: Filip Wąchała pokonał w trzeciej rundzie Henri Gruna; 2:2 - 71 kg: Arkadiusz Zakharyan - Hassoun Mahomed 1:2; 75 kg: 4:2 Walery Hryschenko - Oliwole Ciosek 3:0; 6:2 - 75 kg: Rafał Perczyński - Abdul Boni 3:0; 6:4 - 80 kg: Jakub Ochnicki - Bizzir Safian 1:2; 6:6 Kamil Ślendak - Yossef Lasar 0:3.

Słupskiej ekipie sekundowali trenerzy: Jerzy Walczuk i Andrzej Zaniewicz, którzy też byli podopiecznymi śp. A. Antkiewicza.
Trzeba odnotować, że odbyły się trzy pojedynki sparingowe. W pierwszym kadeta Wojciecha Duszyńskiego (57 kg) rywalem był Bizzit Ouail. Niemiecki pięściarz doznał kontuzji barku i z tego powodu nastąpiła prawie godzinna przerwa, bo obsługa medyczna musiała odwieźć zawodnika do szpitala, a bez niej nie można było kontynuować zawodów (takie są rygorystyczne przepisy w boksie). W drugiej walce rywalizowali juniorzy Dominik Palak i Chadi Lachn (63,5 kg), a w trzeciej kadeci Marcin Piejek i Ayman Oudriss (75 kg).

- Takie spotkania dla zawodników w ringu są bardzo potrzebne. Uważam, że sobotni mecz był wyśmienitym widowiskiem dla koneserów boksu. Impreza przeciągnęła się w czasie, ale zaszła nieprzewidziana sytuacja ze zdrowiem młodego Niemca. Końcowy wynik jest sprawiedliwy, mimo że już nawet prowadziliśmy 6:2. Chcieliśmy godnie uczcić pamięć naszego wspaniałego i znakomitego szkoleniowca Aleksego Antkiewicza, którego też byłem podopiecznym - oświadczył Marek Pałucki, prezes Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza