Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bóle brzucha i biegunka w Charnowie. To skutek bakterii coli w wodzie z wodociągu?

Zbigniew Marecki
Mogliśmy zostać podtruci z powodu niewłaściwego działania Zakładu Usług Wodnych w Słupsku - mówi mieszkaniec Charnowa w gminie Ustka, gdzie w wodociągu wykryto bakterie z grupy coli. Słupski sanepid odsyła go do lekarza pierwszego kontaktu.

- Ja miałem silne bóle brzucha, a moja żona i siostra walczyły z biegunką. Moim zdaniem to nie jest przypadek - uważa Tomasz Sz. (nazwisko do wiadomości redakcji) z Charnowa, który skontaktował się z "Głosem", gdy napisaliśmy o tym, że od poniedziałku (22 czerwca) Zakład Usług Wodnych, operator wodociągu w tej miejscowości, ogłosił, że wykryto w nim bakterie z grupy coli i że woda w nim płynąca nie nadaje się do picia. - Jestem zdziwiony, że to ostrzeżenie pojawiło się dopiero w poniedziałek, choć ZUW o wynikach badań dowiedział się już 19 czerwca. Poza tym wodę w butelkach dostaliśmy dopiero we wtorek. Moim zdaniem zakażenie wody mogło trwać już znacznie dłużej, bo prace przyłączeniowe do wodociągu wykonywano już blisko dwa tygodnie temu - dodaje pan Tomasz.

- Bóle brzucha i biegunka mogą być spowodowane przez różne przyczyny. Dlatego pan Tomasz i jego rodzina powinni się najpierw udać do lekarza pierwszego kontaktu, aby on zdiagnozował, czym mogły być spowodowane opisywane przez niego objawy chorobowe. Interesujące są także informacje o tym, że wcześniej w wodociągu wykonywano jakieś prace. Prosiłabym go o kontakt, aby dokładnie przedstawił swoje uwagi - mówi Henryka Kisiel, rzecznik prasowy słupskiego sanepidu.

Z kolei Justyna Petrus-Zarzycka, sołtys Charnowa, powiedziała "Głosowi", że dostała od mieszkańców wsi tylko dwie informacje o problemach chorobowych, które oni wiążą z zakażeniem wody bakteriami z grupy coli. Jednocześnie zapowiedziała, że podczas środowego spotkania w Urzędzie Gminy Ustka poruszy kwestię informowania mieszkańców o zakażeniu wody, bo ta informacja powinna dotrzeć do zainteresowanych jeszcze przed weekendem. - Pani kierownik eksploatacji w ZUW mówi na gp24.pl, że weekend nie miała dostępu do informacji o wynikach badań, które dotarły na jej firmowy komputer w piątek po godz. 15, gdy już wyszła z pracy. Moim zdaniem spółka powinna ją zaopatrzyć w takie urządzenia, które pozwalają jej sprawdzać pocztę na bieżąco - uważa pani sołtys.

Oglądaj także: Wodociągi Słupsk pozyskały duże pieniądze na inwestycje - wideo archiwum

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza