Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boruja to wąska rzeczka, ale może narozrabiać

Andrzej Gurba
Rzeka Boruja przy ul. Drzymały. Po roztopach może wylać z koryta.
Rzeka Boruja przy ul. Drzymały. Po roztopach może wylać z koryta. Fot. Andrzej Gurba
Nie ma większych powodów do obaw, ale trzeba chuchać na zimne. Największym zagrożeniem są wody roztopowe. Wczoraj odbyło się spotkanie samorządowców w tej sprawie.

nasz komentarz

nasz komentarz

Zalanie a zalanie

Andrzej Gurba
[email protected]

Trudno mi pojąć tok rozumowania starosty, który powiedział, że hałdy śniegu to drogowy, a nie powodziowy problem. Topniejący śnieg podniesie poziom wód. A dla mieszkańca, któremu zaleje piwnicę, nie ma znaczenia, czy nastąpiło z powodu wylania rzeczki, czy też z powodu "rozlania się" hałd śniegu. Dla mnie też to nie ma znaczenia. Dla starosty widać ma. Gdzie wywozić śnieg? Tam, gdzie nie ma zagrożenia powodziowego.

W powiecie bytowskim są trzy rzeki, które w minionych latach wylewały. Chodzi o Boruję, Bytowę i Strugę Kramarzyńską. - Jeśli chodzi o Bytów to potencjalnie zagrożone są tereny dawnego zakładu meblowego oraz podwórka i piwnice domów przy ulicy Drzymały, Prostej i Tartacznej - mówi Stefan Pituch, zastępca komendanta bytowskiej straży pożarnej. - Niestety, Boruja przy zakładzie JS ma wąskie gardła. To nielegalnie zbudowane kilka lat temu mosty. Są małe prześwity dla wody. Ta przy dużych roztopach może piętrzyć się i wylać - ostrzega Marian Przytarski, kierownik Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Bytowie. Mieszkańcy okolicznych kamienic na razie spokojnie patrzą na rzekę. - Nic się specjalnie nie dzieje. Jak przyjdzie odwilż, to pewnie będzie trzeba położyć przy brzegach worki z piaskiem. Liczymy na pomoc urzędu - mówi mieszkaniec kamienicy przy ulicy Drzymały.

Przytarski oznajmia, że większych problemów nie powinno być z Bytową, która na około dziesięciu kilometrach została uregulowana. Pogłębiono m.in. koryto, oczyszczono i wzmocniono brzegi. - Teraz do Bytowy wchodzi około 30 procent wody więcej niż przed regulacją - informuje Przytarski. W minionych latach zalewane były sklepy przy domu kultury. Teraz nie powinno być z tym problemów.
Zagrożenie stanowi Struga Kramarzyńska. - Latem ta rzeczka jest niezauważalna, ale przy dużych opadach i wodach roztopowych może narobić problemów, szczególnie na odcinku od mostu do dawnego wiaduktu - mówi Przytarski. - Swobodny przepływ wody utrudniają rury kanalizacyjne. Widziałem też przy brzegu duże zwały śniegu.

Wicekomendant bytowskiej straży przedstawił statystykę zagrożeń powodziowych w minionych dziewięciu latach. Najgorzej było w 2005 roku. W ubiegłym roku były 22 "zdarzenia powodziowe".

- Szczególnych powodów do obaw nie ma, jeśli chodzi o zagrożenie powodziowe w powiecie bytowskim, ale musimy mieć świadomość tego, że wody roztopowe mogą spowodować podtopienia w każdym miejscu - zaznacza Lech Chrostowski, komendant bytowskiej straży pożarnej. Mówi, że najgorsza byłaby sytuacja, gdyby przyszło nagłe ocieplenie z opadami deszczu. - Na szczęście prognozy są inne. Ma być lekki mróz, w dzień niewielkie słońce. W takich warunkach śnieg topnieje powoli - oznajmia Chrostowski.

Bytowskie starostwo uzupełnia swój magazyn przeciwpowodziowy. Kupionych zostanie m.in. 2500 sztuk worków na piasek, motopompa, łopaty, itp. Piasek mają zapewnić gminy. Strażacy mają na swoim wyposażeniu m.in. 130 motopomp i 31 agregatów prądotwórczych. - Myślę, że trzeba teraz opracować specjalny informacyjny przeciwpowodziowy pakiet i dotrzeć z nim do mieszkańców - mówi Pituch.
Samorządowcy, podkreślając zagrożenie wynikające z wód roztopowych, bagatelizują przy tym problem zalegających hałd śniegu.

- To bardziej drogowy niż powodziowy problem - twierdzi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski. Tego tematu na wczorajszym spotkaniu w ogóle nie planowano poruszać, ale było pytanie ze strony "Głosu Pomorza". Większość gmin śniegu nie wywozi, jeśli to niewielkie ilości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza