Należąca do samorządów z Pomorza, w tym do Słupska, spółka InnoBaltica ogłosiła potencjalnego zwycięzcę w przetargu na opracowanie biletu metropolitalnego. Jak poinformowano, konsorcjum francuskiego Thalesa uzyskało najwyższą ocenę komisji przetargowej. W wyścigu o to zleceni uczestniczyła też Mennica Polska i Asseco Data Systems.
- Wszystkie firmy, które złożyły oferty to podmioty o bardzo dużym doświadczeniu, które tworzyły już rozwiązania zintegrowanego biletu w wielu miejscach na świecie - mówi Jarosław Kuik, dyrektor projektu ze spółki InnoBaltica. – Każda z ofert reprezentowała bardzo wysoki poziom. Ocena, której dokonywaliśmy to złożony proces, w którym przyznaje się punkty za bardzo szczegółowe elementy systemu. Najwięcej punktów w tym procesie uzyskało konsorcjum Thalesa, choć musimy przyznać, że różnice punktowe były niewielkie.
Kłopot w tym, że maksymalna kwota, jaką zamawiający, czyli spółka InnoBaltica, przeznaczyła na podstawę tego zadania to 104 mln zł. Wszystkie złożone oferty przekroczyły tę sumę i opiewały na kwoty od ok. 129 mln zł do 230 mln zł.
O tym, czy zamawiający zwiększy kwotę, a brakuje około 26 milionów złotych, zadecydują wspólnicy spółki. Mowa tu o urzędzie marszałkowskim, Gdańsku, Gdyni i mieście Słupsk.
Jeśli pieniądze się znajdą, Thales wraz z podwykonawcami zbuduje, zorganizuje i przetestuje wspólny bilet dla różnych środków transportu zbiorowego, różnych samorządów i przewoźników. Zgodnie z założeniem pasażer, który będzie podróżować np. na trasie Słupsk-Trójmiasto nie musi znać cen i kupować osobnych biletów na autobus słupskiego MZK, pociąg Polregio i tramwaj w Gdańsku. System, czyli Fala zrobi to za niego, uwzględniając przy tym ulgi i dobierając najlepsze taryfy, aby dać jak najniższą sumę. Wystarczyć ma do tego smartfon, karta płatnicza, karta miejska lub w ostateczności bilet z kodem QR. Docelowo papierowe bilety mają zostać odłożone do lamusa.
Na Fali, zyskać mają też przewoźnicy i samorządy finansujące przewozy. System będzie narzędziem badawczym, mierzącym obłożenie autobusu i czas rzeczywistego przejazdu.
- Bardzo istotne z punktu widzenia rozliczeń pomiędzy gminami będzie też jednoznaczne i przejrzyste analizowanie wpływów z opłat komunikacyjnych za usługi - informuje Katarzyna Wośko, kierownik Zespołu Promocji i Edukacji w InnoBaltice. - Pojawi się również możliwość łatwego wprowadzenia wspólnych cen biletów i promocji dla kilku organizatorów, a nawet dla całego województwa.
Zgodnie z harmonogramem do sierpnia przyszłego roku powstać ma dedykowana aplikacja. Wtedy też rozpocznie się montaż kasowników w pojazdach. Wiadomo, że pierwsze testy mają być prowadzone w Słupsku. Całość ma działać do kwietnia 2022 roku.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?