Polityk pojawił się w Słupsku we wrześniu z okazji wręczenia Nagrody Rady Europy. W nocy źle się poczuł, do hotelu wezwano pogotowie. Niestety lekarzom nie udało się go uratować.
Zobacz także: W nocy w Słupsku zmarł Jim Dobbin, delegat Rady Europy
Zawartość alkoholu we krwi polityka wynosiła 4 promile. To pięć razy więcej niż dopuszczalna norma w Wielkiej Brytanii dla kierujących pojazdami. Natomiast w jego płucach znaleziono kawałki jedzenia, które zablokowały drogi oddechowe - podają brytyjskie media.
Sprawę badał brytyjski koroner, który uznał, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Jim Dobbin miał 73 lata.
O szczegółach śmierci polityka piszemy w piątkowym "Głosie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?