Gmina na handel przy ul. Chrobrego - drodze powiatowej - nie ma wpływu. Handlowcy sezonowi o pozwolenie na zajęcie pasa drogowego zwracają się do Powiatowego Zarządu Dróg w Koszalinie. Ten zaś nie wydaje ich jedynie w sytuacji, gdy planowana działalność zagrażałaby bezpieczeństwu pieszych i kierowców.
- W innym przypadku nie możemy nie zezwolić na zajęcie pasa. Próbowaliśmy to robić, wiedząc, że taki handel nie podoba się miejscowym władzom i mieszkańcom, ale przegrywaliśmy potem sprawy w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Nie możemy sobie pozwolić na pieniężne sankcje - tłumaczył Mieczysław Zwoliński, dyrektor PZD w Koszalinie, podczas ostatniej sesji mieleńskiej rady.
PZD nie wnika w to, jak wyglądać będzie miejsce do handlu - czy będą to zwykłe, obskurne szczęki, czy nieco lepiej wyglądający pawilon. Jednym słowem folklor murowany. Ale wielu turystom on wcale nie przeszkadza.
- My nie mamy nic przeciwko temu, że przy drodze jest handel. Może i te budy nie są najładniejsze, ale można w nich kupić wszystko. Można się tu ubrać i najeść. Czego więcej chcieć, jak pogoda akurat nie sprzyja opalaniu - mówi nam małżeństwo z Poznania, które urlop spędza właśnie w Mielnie.
Zresztą na ten aspekt zwrócił uwagę i dyrektor koszalińskiego PZD. - Przecież ten handel jest dla turystów. Gdyby oni jednak nie dawali zarobić handlarzom, nikt by do nas nie zwracał się o pozwolenia. A chętnych nie brakuje. Owszem, dla nas to jest zarobek, ale przecież gmina też zyskuje na opłacie targowej - dodał Mieczysław Zwoliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?