Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski w Ustce. Zbudują siłownię plenerową

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Park przy ul. Kościelniaka dzięki mobilizacji mieszkańców stanie się kolejnym ciekawym miejscem na mapie Ustki.
Park przy ul. Kościelniaka dzięki mobilizacji mieszkańców stanie się kolejnym ciekawym miejscem na mapie Ustki. Mariusz Surowiec
Budżet obywatelski na 2016 rok wydany na siłownię plenerową.

Głosowanie na budżet obywatelski to dobra lekcja samorządności i całkiem niezła zabawa. Wygrywa projekt inwestycji, który zmobilizuje największą liczbę mieszkańców. Nie zawsze najdroższej, z dobrą lokalizacją, czy istniejącą już infrastrukturą. Tak właśnie stało się w Ustce, gdzie powstanie „Siłowni plenerowa w Parku przy ul. Kościelniaka”, co na pewno ożywi zachodni zakątek miasta. Tak postanowili mieszkańcy w pierwszym w historii Ustki głosowaniu.

Po wstępnej weryfikacji projektów głosowano na osiem. Do wydania było pół miliona, a wygrał projekt, na który pomysłodawcy przeznaczyli 60 tysięcy złotych. W głosowaniu wzięło udział 963 mieszkańców, którzy oddali 949 ważnych głosów. Siłownię poparło aż 368.

Projekt ten przewiduje wytyczenie ścieżki zdrowia ze stanowiskami do ćwiczeń kondycyjnych i rehabilitacyjnych dla wszystkich grup wiekowych.

Drugim w kolejności projektem - według wyborców wartym poparcia - była „Poprawa estetyki, infrastruktury i dostępności Stadionu Miejskiego w Ustce w ramach obchodów 70-lecia sportu usteckiego”.

Pomysłodawcom chodziło o uatrakcyjnienie i unowocześnienie stadionu przy ul. Sportowej za 430 tysięcy złotych. Za tym projektem opowiedziały się 152 osoby.

Trzecie miejsce zajął projekt „Budowa mobilnego sztucznego lodowiska” na OSIR-ze, czynnego przez pięć miesięcy w roku. Pomysłodawcy chcieli na nie wydać 305.252 zł. Znaleźli 145 zwolenników.

Powołany przez burmistrza Zespół ds. Budżetu Obywatelskiego zarekomendował siłownie plenerową, która otrzymała najwięcej głosów. Z protokołu wynika, że żadne inne zadanie nie będzie realizowane - ani stadion, ani lodowisko. Mimo że każdy z projektów zmieściłyby się z siłownią w półmilionowym budżecie. Dlatego, że oba dostały zbyt niską procentowo liczbę głosów. W przypadku stadionu - tylko 16,02 %.

Ta sytuacja jest skutkiem warunków zapisanych w regulaminie budżetu obywatelskiego. Czytamy w nim: Do realizacji zostanie przeznaczone to zadanie, które uzyska największą liczbę głosów. Następne w kolejności zadania będą realizowane, jeżeli uzyskają co najmniej 20 proc. ważnie oddanych głosów, aż do wyczerpania puli środków finansowych. W przypadku, gdy nie wystarcza środków na realizację kolejnego zadania z listy rankingowej, zostaje zarekomendowane kolejne możliwe do zrealizowania w kwocie, jaka pozostała do dyspozycji.

Regulamin nie przewidział faktu, że zwycięzca zgarnie ponad dwa razy więcej głosów niż zdobywca drugiego miejsca. A to właśnie pozbawiło kolejne projekty możliwości uzyskania 20 proc. głosów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza